Ścieżka? Cykliści muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość
- Ile jeszcze będziemy czekać na ścieżkę rowerową z Pakości do Piechcina - pyta zdenerwowany rowerzysta. Zazdrości sąsiadom z gminy Barcin.
Nasz Czytelnik z Pakości przypomina nam, że już 2 lata temu pisaliśmy o tej inwestycji. - Z Barcina do Piechcina rowerzyści jadą bezpieczną ścieżką rowerową. Potem muszą wjeżdżać na ruchliwą drogę wojewódzką. Jak długo jeszcze będziemy czekać na bezpieczny przejazd z Piechcina do Pakości? - pyta.
Burmistrz Pakości Wiesław Kończal przekonuje, że w ubiegłym roku rozpoczęto wstępne prace przygotowawcze, polegające na przygotowywaniu podbudowy.
- Dokumentacja budowlana jest gotowa. W stosunku do jednej działki musimy jednak przeprowadzić postępowanie wywłaszczeniowe. Konieczne jest też przejęcie gruntu od skarbu państwa. Niestety nie mamy jeszcze informacji dotyczących możliwości finansowania tej inwestycji ze środków unijnych - wyznaje Wiesław Kończal.
Burmistrz nie ma wątpliwości, że ten odcinek ścieżki rowerowej jest bardzo potrzebny nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale także z przesłanek czysto praktycznych.
Ten odcinek ścieżki jest bardzo potrzebny, nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale także z przesłanek czysto praktycznych. Budując po kilometrowym odcinku, od strony Pakości i Piechcina, zyskujemy połączenie między Pakością a Barcinem. Mieszkańcy Piechcina będą mieli udogodniony dostęp np. do Parku Kulturowego, a Pakościanie połączenie spacerowo-rowerowe z sąsiednią gminą - mówił dwa lata temu Wiesław Kończal.
Dziś zdradza również, że do Strategii Rozwoju Obszaru Społeczno-Gospodarczego Powiatu Inowrocławskiego zgłoszona została jeszcze ścieżka z Pakości do Wielowsi.