Samochód wjechał w budynek PZU przy pl. Dominikańskim. Kierowca skuty kajdankami przez policję
Samochód osobowy wjechał w nowo budowany biurowiec PZU na placu Dominikańskim. Wcześniej potrącił pieszego na pasach. Został zakuty w kajdanki przez patrol policji.
Po godzinie 17 na placu Dominikańskim doszło do poważnego wypadku. Według relacji świadków młody mężczyzna najpierw potrącił pieszego na przejściu dla pieszych, potem staranował barierki na budowie biurowca i z impetem wpadł w rusztowania.
Na miejscu zdarzenia pierwsi pojawili się strażacy, którzy zabezpieczyli miejsce wypadku. Ranny mężczyzna potrącony na pasach został zbadany w karetce. Mężczyzna relacjonuje, że inni piesi będący na pasach w ostatniej chwili zdążyli odskoczyć przed pędzącym autem. Mężczyzna mówi, że kierowca nissana próbował odjechać po wypadku. Uniemożliwił mu to świadek. Najpierw podłożył duży kamień pod koło samochodu, następnie zabrał mu kluczyki.
Policjanci skuli kierowcę w kajdanki i zaprowadzili do radiowozu. Kierowca jest trzeźwy, ale mundurowi mają uzasadnione przypuszczenia, że może się znajdować pod wpływem innych, podobnie działających środków. Zatrzymany przez policję kierowca to 27-letni mieszkaniec Wrocławia - poinformowała Aleksandra Rodecka z KMP we Wrocławiu. Został przewieziony na komisariat, gdzie będą prowadzone z nim dalsze czynności.