Rybnik: spędził 8 lat z psychiatryku za kradzież kawy! Dziś wyszedł. "Już nie wierzyłem" - mówi

Czytaj dalej
Jacek Bombor

Rybnik: spędził 8 lat z psychiatryku za kradzież kawy! Dziś wyszedł. "Już nie wierzyłem" - mówi

Jacek Bombor

Stanisław Belski to trzeci pacjent szpitala psychiatrycznego w Rybniku, który opuścił placówkę po wielu latach latach - jak twierdzi -„bezpodstawnego przetrzymywania”. A trafił tam za kradzież kawy z marketu. Gdy sprawą zainteresował się mecenas z Krakowa, Piotr Wojtaszak, który już przyczynił się do wypuszczenia dwóch innych pacjentów leczonych wiele lat, nagle szpital stwierdził, że Belski nie wymaga dalszej hospitalizacji.

Rybnik: spędził 8 lat z psychiatryku za kradzież kawy!

CZYTAJ TAKŻE:
FELIKS MESZKA SPĘDZIŁ W PSYCHIATRYKU 11 LAT! NIESŁUSZNIE

8 lat - tyle spędził w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku Stanisław Belski za kradzież kilku paczek kawy. Dzisiaj ten sam sąd, który umieścił mężczyznę w szpitalu w 2007 roku, postanowił wypuścić go na wolność. Bo czyn, który niegdyś popełnił, przestał już być występkiem i w świetle obowiązujących przepisów jest "tylko" wykroczeniem.

- Prokuratura powinna wnioskować o zwolnienie pacjenta już trzy lata temu - twierdzi mec. Piotr Wojtaszek.

Czy zamknięcie w szpitalu psychiatrycznym powinno być stosowane jako środek zabezpieczający?

Jolanta Śliwa z Prokuratury Rejonowej w Krakowie argumentuje jednak, że zawsze opiera się na opinii biegłych psychiatrów.

Stanisław Belski to trzeci pacjent szpitala psychiatrycznego w Rybniku, który opuścił placówkę po wielu latach latach - jak twierdzi -„bezpodstawnego przetrzymywania”. A trafił tam za kradzież kawy z marketu. Gdy sprawą zainteresował się mecenas z Krakowa, Piotr Wojtaszak, który już przyczynił się do wypuszczenia dwóch innych pacjentów leczonych wiele lat, nagle szpital stwierdził, że Belski nie wymaga dalszej hospitalizacji.

Choć wcześniej przez 8 lat wydano 14 decyzji, że wymaga leczenia i musi być zamknięty. Belski trafił do szpitala po kradzieży kilku paczek kawy w markecie. Twierdzi, że ochroniarze go pobili i specjalnie zawyżyli ich wartość, by można było wszcząć policyjne dochodzenie. Procesu nigdy nie było – mówi Dziennikowi Zachodniemu mecenas.

Dzisiaj sąd w Krakowie-Pogórzu, który zamknął mężczyznę 2007 roku, zdecydował o wypuszczeniu go na wolność. A adwokat odebrał go z rybnickiego szpitala.

– Już nie wierzyłem, że ten dzień nadejdzie. Czuję się, jakbym wygrał w totolotka – mówił wzruszony.

Adwokat walcząc o jego wypuszczenie przypominał, że od kilku lat w świetle prawa jego czyn jest wykroczeniem (wartość kawy wynosiła 337 roku, a po nowelizacji prawa w 2013 roku przestępstwo zaczynałoby się od 437,5 zł).
A za wykroczenie, nie można stosować środka zabezpieczającego np. poprzez zamknięcie w szpitalu psychiatrycznym.

Dziś Belski jest wolny, choć być leczony na schizofrenię paranoidalną – także drastycznymi elektrowstrząsami, po których czuł się fatalnie.

To już trzecia w ostatnich miesiącach taka sytuacja w rybnickim szpitalu psychiatrycznym! W pierwszych dwóch przypadkach byli pacjenci będą walczyć o odszkodowanie w sądzie. Kilka dni temu pozew o 12,3 mln zł złożył Feliks Meszka z Katowic wyszedł na wolność po 11 latach przymusowego pobytu w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku!
78-letni dziś mężczyzna trafił tam po tym, jak padły wobec niego podejrzenia o groźby karalne kierowane w stronę jego sąsiadów.

Meszka został przyjęty na oddział w 2004 roku. Opuścił jego mury kilka tygodni temu - Bardzo się cieszę, że mogę wrócić do domu. Mam za co żyć, utrzymam się - mówił już po opuszczeniu szpitala Feliks Meszka. Jeszcze wcześniej podobny pozew złożył Krystian Broll, który z kolei w szpitalu spędził 8 lat. On także domaga się odszkodowania, ale w wysokości 14,5 mln zł odszkodowania. On z kolei siedział za groźby karalne. Obaj panowie za każdym razem nie mieli procesów, sąd uznawał ich za niepoczytalnych i trafiali na detencję.

Już wtedy mecenas Wojtaszak wspominał o sprawie krakowianina, który siedzi wiele lat „za kradzież kawy”. I w tym wypadku skończy się najpewniej kolejnym, wielomilionowym pozwem. Różnica jest taka, że tym razem to sam szpital wystąpił o zwolnienie trzeciego pacjenta!

– W mojej ocenie nigdy nie powinien był tam trafić. Opinie lekarskie wydawane co pół roku były niemal identyczne, przepisywane całe akapity, choć nazwiska lekarzy różne – mówi adwokat.



*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU

Jacek Bombor

25-letnie doświadczenie w zawodzie. Zaczynałem jeszcze w Trybunie Śląskiej, która w 2004 roku połączyła się z Dziennikiem Zachodnim. Przez kilkanaście lat pracowałem w Rybniku, najpierw jako reporter, później przez ponad 12 lat byłem szefem oddziału. Najbardziej lubię opisywać sprawy kryminalne, sądowe. Dobrze czuję się w tematyce górniczej. Obecnie jestem kierownikiem redakcji online, odpowiadam za pracę serwisu dziennikzachodni.pl.

Komentarze

44
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Rozdygotany

słyszałem o kolesiu ,który twierdzi że jego brata zabił Putin,dynamit,Tusk,trotyl,sztuczna mgła,Michnik,KGB,Unia Europejska,brzoza,ojciec z Wehrmachtu...I nikt go nawet nie przebadał :)

XXL

liczba osób która wierzy,że za kradzież kawy idzie się do zakładu zamkniętego na 8 lat jest zdumiewająca.

nie chce wiedzieć

za parę dni koleś zgilotynuje wersalką głowę matce,albo wsadzi sąsiadowi młotek do czaszki

Prorok

kilkadziesiąt tysięcy zdrowych ludzi,którzy siedzą w psychiatryku ,no wylali kawę

777 SWińSko GRUpa z UPAiny TAŃSZY ELITY PEŁO

ZOOsTAŁ BY PRzEZESYM RAMZESSYM I WSTOPIŁ BY DO ELIT PEŁO PETssrU Po BALCERKU.

tess

O, to mecenas trafił na żyłę złota, już chyba widzi te miliony, które ma nadzieję zgarnąć z zadośćuczynień. Po co jeszcze chce wyłudzić 300 tysięczne odszkodowanie za "dewastację" i "ogołocenie z cennych przedmiotów" mieszkania swojego klienta, pana Feliksa M., które to mieszkanie pan F.M. osobiście przez lata doprowadził do ruiny. W mieszkaniu nie było nic cennego oprócz rupieci, gratów i przedmiotów łatwopalnych. Jeśli chodzi o pana Stanisława B. to czy nie dziwne, że rodzina nie poruszyła nieba i ziemi, aby wydostać swego zdrowego krewnego ze szpitala? Może gdyby porozmawiać z sąsiadami i rodziną, to okazałoby się, że za kradzieżą tej kawy kryje się jeszcze drugie dno...A może rodzinom i sąsiadom tych ludzi należy się "odszkodowanie" za lata życia w strachu, że się spalą lub wylecą w powietrze? Bo jeżeli klient mecenasa W. przerabia instalację gazową przy użyciu gwoździ, a w mieszkaniu ma stosy łatwopalnych materiałów i szmaty nasączone benzyną, to chyba nie jest tam bezpiecznie...

adam

naprawde chory kraj, jak tak mozna ludzi traktowac. smutne, naprawde sumtne. Ja dziekuje moim rodzicom z calego serca ze jak bylem 12 to mnie wywiezli z tego glupiego, strasznego pacanskiego, bezprawnego kraju.

bełtać w głowach

A czy nie ma on przypadkiem żółtych papierów?
A "papuga" powinna wiedzieć że odpowiada się za przestępstwo w chwili jego popełnienia.
Proponuję aby "papuga" ustaliła rodziny osób na których wykonano kary śmierci i w ich imieniu zaskarżyła skarb państwa o stosowne odszkodowania wszak już parędziesiąt lat nie ma takiej kary śmierci.
Falandysz to pewnie w grobie podskakuje. On pierwszy zaczął a za nim poszły inne togi.

polskie szambo

które zapłaci skarb państwa czyli my wszyscy. Do podziału 9 do 1. Oczywiście 9 dla papugi.
Za ewentualne czyny popełnione na wolności a związane z kondycją psychiczną papuga nie ponosi odpowiedzialności gdyż nie jest psychiatrą.

„Bo czyn, przestał ... być występkiem i w świetle... jest "tylko" wykroczeniem.”

A iluż jeszcze takich „smakoszy kawy” niezasadnie w psychiatrykach siedzi? Gdzie jest KOD, gdzie jest Petru, gdzie jest listonosz Schetyna? Dlaczego obrońcy demokracji, ponoć z krwi i kości, nie lecą w sprawie prześladowanego do swych ukochanych komisarzy... także skrajnych obrońców demokracji, ale tejże w Polsce? Adwokat powinien złożyć w imieniu poszkodowanego pozew o milionowe odszkodowanie. Abstrahując, jest zupełnie pewnym iż gość nigdy by nie wyszedł z tej psychiatrii, gdyby nie ten fakt, że w MS jest min. Ziobro. I olbrzymie ukłony wobec adwokata Stanisław Belski!

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.