W Niemczech włamywali się do tirów, a potem zrobili hurtownię.
W latach 90 XX w. było tak: ludzie Marka M. ps. Oczko (ale nie tylko oni) napadli na tiry w Niemczech i przejmowali zawartość. Wtedy były to głównie papierosy bez akcyzy. Zarobek na takich skokach był ponoć całkiem dobry. Sprawcy nie musieli się martwić, że ofiary pójdą na policję, bo niektóre transporty były nielegalne i ich właściciele nie bardzo mogli składać zawiadomienia.
Legalny towar
Od tamtej pory minęło dwadzieścia lat, ale wygląda na to, że pomysł tzw. starych gangów twórczo rozwinęli zatrzymani przez CBŚP przestępcy ze Szczecina i Gorzowa. Sąd Rejonowy w Szczecinie kilka dni temu aresztował na trzy miesiące czterech mężczyzn w wieku 31-40 lat. Trzech z nich to kryminaliści dobrze znani policji. Według CBŚP włamywali się w Niemczech do tirów i kradli z nich towar, który był przygotowany do legalnej sprzedaży w Niemczech.
- Towaru ukradziono na co najmniej dwa miliony złotych. Z ustaleń wynika, że skradziony towar miał być sprzedany w Polsce - mówi kom. Agnieszka Hamelusz z CBŚP.
Podejrzani nie gardzili niczym, co znaleźli w naczepach tirów.
- Nie miało większego znaczenia, czy są to drogie urządzenia rtv i agd, czy tańsza chemia gospodarcza, ich łupem padało wszystko, co w danym momencie znajdowało się w samochodzie, do którego się włamali - dodaje kom. Hamelusz.
Na gorącym uczynku
Podejrzani stworzyli coś na kształt hurtowni - magazynu, do którego zwozili towar przed sprzedażą. Podczas przeszukania magazynu, do którego miały trafić telewizory, policjanci znaleziono hurtowe ilości nowych odtwarzaczy DVD, kuchenek mikrofalowych, kuchni, kosiarek, rowerów, odzieży i innych tekstyliów, tonerów do drukarek, chemii gospodarczej, opon...
Przestępcy wpadli na gorącym uczynku, gdy akurat rozładowywali kilkadziesiąt telewizorów skradzionych w Niemczech. Byli zaskoczeni wizytą policjantów z długą bronią. Nie stawiali oporu. Trwa ustalanie pokrzywdzonych osób i firm, głównie z Niemiec. Policja nie wyklucza, że grupa przestępcza była większa i kolejne zatrzymania są możliwe.