Rolnik orze i zbiera plony
O jakości i wielkości zbiorów decydują różne czynniki. M.in. pogoda i przygotowanie sprzętu. Rolnicy przygotowani są dobrze, ale pogoda...
Gmina Radziejów jest jedną z większych w powiecie. Około 9 tys. hektarów zajmują grunty rolne. W 800 gospodarstwach dominuje produkcja roślinna - głównie uprawy pszenicy i rzepaku.
Ziemie są tu bardzo dobre, więc i zbiory powinny być wysokie, ale w tym roku rolnicy zbiorą mniej zbóż. - Zwłaszcza zbiory zbóż jarych będą znacznie niższe, niż przed rokiem, trochę lepiej jest ze zbożami zimowymi, ale i tu wydajność nie jest zadowalająca - mówi Rafał Staszak, specjalista do spraw rolnictwa. - Znacznie lepiej radzą sobie producenci warzyw. Choć do wykopków jest troczę czasu, to już widać, że zbiory będą przyzwoite, bo ostatnie deszcze znacznie poprawiły sytuację.
Średnie gospodarstwo w gminie Radziejów to ok. 12 hektarów. - W większości są bardzo dobrze wyposażone w maszyny i sprzęt rolniczy. To dzięki dotacjom unijnym, przede wszystkim z programu rozwoju obszarów wiejskich, z których rolnicy chętnie korzystali - zapewnia wójt Marek Szuszman.
W gminie Radziejow wiele inwestuje się w tzw. infrastrukturę, czyli wodociągi, drogi, przydomowe oczyszczalnie ścieków.
Ostatnio gmina postanowiła zaciągnąć długoterminową pożyczkę - 300 tys. złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na pokrycie planowanego deficytu. Wynika on z zaplanowanej budowy nowej studni głębinowej w Szostce. Stara ma już 45 lat, nie warto jej remontować, trzeba po prostu wywiercić nową.