Roczna dziewczynka nie żyje. Czy to było zabójstwo? Jaki dramat rozegrał się w bloku w Krośnie?
Zwłoki rocznej dziewczynki policjanci znaleźli w poniedziałek w jednym z mieszkań na osiedlu Południe w Krośnie. Prokuratura wszczęła śledztwo.
Beata Piotrowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krośnie, poinformowała nas wczoraj, że śledztwo będzie prowadzone pod kątem artykułu 148 par 1 kodeksu karnego, czyli zabójstwa. Jakie przesłanki o tym zdecydowały? Tego prokuratura nie chce ujawnić.
Prokurator Beata Piotrowicz podkreśla jednak, że śledztwo będzie wielotorowe.
- Zabójstwo to jedna z wersji śledczych zdarzenia, które badamy - mówi. - Drugą wersją, którą bierzemy pod uwagę, jest nieumyślne spowodowanie śmierci. Nie wykluczamy też trzeciej, że zgon dziecka nastąpił z przyczyn naturalnych - dodaje rzeczniczka.
Dla ustalenia przyczyn zgonu - a tym samym odpowiedzi na pytanie, która wersja jest prawdziwa - najistotniejsze będą ustalenia sekcji zwłok, która ma być przeprowadzona dzisiaj.
"Nikt nie otwierał drzwi, sforsowali je. W środku była kobieta i jej martwe dziecko. Z 24-latką nie można było się porozumieć. Karetka zabrała ją do szpitala."
Czytaj więcej w dalszej części tekstu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień