
Ministerstwo Edukacji Narodowej chce wprowadzić do szkół dietetyczne jedzenie, 40-minutową przerwę obiadową i przeprowadzić kampanię promocyjną na wzór brytyjski. - Nie ma potrzeby wydłużania przerw obiadowych dla uczniów aż do 40 minut - twierdzą z kolei dyrektorzy bydgoskich szkół
O zmianach, jakie planuje MEN, poinformował niedawno tygodnik „Wprost”. Pomysł jest taki, aby dania serwowane uczniom były dietetyczne i gotowane na miejscu (nie we wszystkich szkołach są bowiem kuchnie - przyp. red.), a przerwa obiadowa została wydłużona do 40 minut. Wszystko miałoby być poprzedzone kampanią promocyjno-edukacyjną.
w dalszej części artykułu:
- zaglądamy do szkolnych garnków - co jedzą uczniowie?
- co o proponowanych zmianach myślą szefowie bydgoskich szkół?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień