Martyna Tochwin

Radnego Cydzika czeka sądowa batalia. Będą pozywać go za zniesławienie

Radny Antoni Cydzik swoim ciętym językiem zalazł za skórę wielu lokalnym samorządowcom Fot. Archiwum Radny Antoni Cydzik swoim ciętym językiem zalazł za skórę wielu lokalnym samorządowcom
Martyna Tochwin

Starosta sokólski Piotr Rećko oraz były wiceburmistrz Sokółki Piotr Karol Bujwicki zapowiedzieli pozwy przeciwko radnemu Antoniemu Cydzikowi. Obaj poczuli się dotknięci słowami, które radny zamieścił m.in. na swoim blogu w internecie. Chodzi o ich związki z wysypiskiem śmieci w Karczach, które potocznie nazywane jest bombą ekologiczną oraz - w przypadku Bujwickiego - o jego rzekome problemy z prawem.

Cydzik niejednokrotnie pisał i mówił na swoim blogu nieprawdę - twierdzi Piotr Bujwicki.

Były wiceburmistrz Sokółki domaga się od znanego sokólskiego radnego i zarazem blogera przeprosin w sokólskich mediach za dwa wpisy pochodzące z jego bloga.

14 stycznia 2016 roku radny Cydzik na swoim blogu napisał, że Prokuratura Rejonowa w Sejnach prowadzi postępowanie w sprawie Klubu Sportowego „Sokół” oraz przeciwko Piotrowi Bujwickiemu, który wraz z dwoma innymi osobami miał działać na szkodę gminy. Prokuratura miała podejrzewać podrabianie podpisów na listach wypłat honorariów dla piłkarzy. Powołała w tym celu grafologa. Wyłudzenie mienia gminnego miało wynieść ponad milion zł.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Martyna Tochwin

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.