Radna z Częstochowy nawołuje do nienawiści ws. Żołnierzy Wyklętych? Jest śledztwo

Czytaj dalej
Fot. fot. aneta kaczmarek
Piotr Ciastek

Radna z Częstochowy nawołuje do nienawiści ws. Żołnierzy Wyklętych? Jest śledztwo

Piotr Ciastek

Policja wszczęła śledztwo w sprawie opublikowanego w internecie wpisu częstochowskiej radnej, dotyczącego żołnierzy wyklętych.

Na początku marca Artur Sokołowski i Krzysztof Janus, byli częstochowscy radni PiS, zgłosili do prokuratury sprawę wpisu na Facebooku radnej PO, Jolanty Urbańskiej, w którym nazwała część żołnierzy wyklętych bandytami.

Teraz policja pod nadzorem częstochowskiej prokuratury wszczęła dochodzenie w sprawie szerzenia nienawiści na tle różnic narodowościowych.

W przeddzień Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych częstochowska radna PO, Jolanta Urbańska, zamieściła na swoim profilu na Facebooku wpis, który zbulwersował m.in. byłych częstochowskich radnych PiS.

Twoim zdaniem Żołnierze Wyklęci to:

Radna Urbańska umieściła zdjęcie informujące, że na koncie żołnierzy wyklętych jest 5 tys. zabitych cywilów, a wśród nich 187 dzieci poniżej 14. roku życia. – Zbrodnie „Żbika”, „Burego”, „Łupaszki”, „Sokoła”, „Zygmunta”, „Szarego”, „Ognia”. „Zabijający Żydów”: „Groźny”, „Warszyc”, „Otto”. Bandyci to wy!!! – grzmiała w swoim poście radna. Wpis ten był później modyfikowany i zamiast „Zabijający Żydów” pojawiło się „Opcja antysemicka”.

CZYTAJ TAKŻE: Zarzut dla producenta ubrań za napisy "Policja morduje"

Artur Sokołowski, były radny PiS, postanowił, że wpisów radnej Urbańskiej tak nie zostawi i złożył zawiadomienie do prokuratury. – To nie jest tak, że lewa strona lokalnej sceny politycznej może sobie pozwolić w przestrzeni publicznej dosłownie na wszystko.

Mnie można obrażać – mam grubą skórę, wiele już zniosłem, wiele jeszcze zniosę. Ale nie pozwolę na to, aby mianem „bandytów” i „morderców Żydów” określano naszych bohaterów narodowych i regionalnych, takich jak kapitan Stanisław Sojczyński „Warszyc”. Na takie wpisy trzeba reagować – czasami nawet tak zdecydowanie – napisał na Facebooku Soko-łowski, który wraz z Krzysztofem Janusem w doniesieniu do prokuratury zarzucał Jolancie Urbańskiej publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i etnicznych, a co za tym idzie – skłócanie narodów polskiego i żydowskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Zarzut dla producenta ubrań za napisy "Policja morduje"

Radna Urbańska broni swoich racji i twierdzi, że nawoływanie do nienawiści nie było celem jej działania. – Trzeba zacząć głośno mówić, żeby odczarować pewną legendę, która w tej chwili jest tworzona. W ogóle nie było moją intencją odbieranie godności wszystkim żołnierzom podziemia, tylko zwrócenie uwagi na to, że jeśli będziemy czcić bandytów, to odbiera się godność tym, którzy byli prawdziwymi bohaterami – mówi Jolanta Urbańska.
[sndh]
Sprawą wpisu na Facebooku zajęła się Prokuratura Rejonowa w Częstochowie, w której działa specjalna komórka zajmująca się sprawami dotyczącymi tzw. mowy nienawiści.

– Częstochowska policja wszczęła dochodzenie w sprawie nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych w jednym z wpisów internetowych. Zawiadamiający zostali już przesłuchani – mówi prokuratury Tomasz Ozimek. Śledztwo potrwa ok. dwóch miesięcy.

Piotr Ciastek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.