Puszcza już nie będzie naszym dziedzictwem. Tak chce minister
Minister środowiska Jan Szyszko chce wykreślenia części Puszczy Białowieskiej z listy UNESCO - poinformowało radio Tok FM.
Eksperci z Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody mają dziś przeprowadzić inspekcję Puszczy Białowieskiej. W ciągu kilku dni sprawdzą, czy zatwierdzone przez ministra środowiska trzykrotne zwiększenie wycinek zagraża tamtejszej przyrodzie, która jest obiektem światowego dziedzictwa ludzkości UNESCO.
Możliwe jednak, że białowieski krajobraz zmieni się jeszcze bardziej. Jak poinformowało w piątek radio Tok FM, powołując się na nieoficjalne informacje, w trakcie spotkania z ekspertami minister środowiska Jan Szyszko chce wnioskować o zmianę statusu Puszczy Białowieskiej, która według niego powinna zniknąć z listy dziedzictwa przyrodniczego, a znaleźć się na liście dziedzictwa kulturowego. Taka zmiana miałaby spowodować zmniejszenie ograniczeń, które wpis na listę nakłada na gospodarkę leśną.
Jeszcze pod koniec marca minister Szyszko zaakceptował zwiększenie wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Tłumaczył wtedy, że pozwoli to uratować drzewostan, m.in. przed kornikiem drukarzem. Minister zaznaczył jednak, że wycinka drzew nie będzie się odbywać na terenie Białowieskiego Parku Narodowego. Pierwotny Plan Urządzenia Lasu zakładał wycięcie ponad 40 tys. metrów sześciennych drzew w ciągu 10 lat.
Jednak zatwierdzony przez ministra aneks do planu umożliwił zwiększenie wycinki do 188 tys. metrów sześciennych.
Decyzja ta wywołała wówczas oburzenie części środowisk naukowych oraz ekologów. Protestowali m.in. biolodzy z uniwersytetów Warszawskiego i Jagiellońskiego. Argumentowali, że konieczność wyłączenia puszczy z normalnych zasad gospodarki leśnej i objęcie jej ochroną jako parku narodowego musi nastąpić ze względu na zwiększenie wycinki oraz zastąpienie naturalnego odnowienia lasu przez nasadzenia o składzie gatunkowym opracowanym dla lasów gospodarczych.
W Puszczy Białowieskiej zachowały się ostatnie fragmenty lasu o charakterze pierwotnym. Żyje tam największa populacja wolnego żubra na świecie.
Autor: Leszek Rudziński