
Pani Zofia zgłosiła się do Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu na usunięcie żylaków odbytu. Z lecznicy wyszła po 4 miesiącach, jako kaleka: bez odbytu, ze stomią i z niedowładem nóg, spowodowanym sepsą. Teraz, jako 82-latka, wywalczyła zadośćuczynienie.
Prawomocnym od stycznia wyrokiem Sądu Okręgowego w Toruniu ubezpieczyciel lecznicy ma zapłacić pacjentce za krzywdy fizyczne i psychiczne 150 tysięcy zł. Sędzia Barbara Wiśniewska nie miała wątpliwości, że to zaniechania personelu doprowadziły do dramatu starszej kobiety.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień