Przepłyń 800 m i zdobądź kartę pływacką
Zajęcia sportowe na żarskim „Wodniku” każdego dnia ferii przyciągają przynajmniej 20 uczestników. Młodzi chcą być ratownikami!
- Nasze miasto ma bogatą tradycję pływacką, działa tutaj cała grupa wykwalifikowanych ratowników, którzy zarażają swoją pasją młodzież i dzieci - mówi Zbigniew Zdzitowiecki , ratownik MOSiR.
W czasie ferii zimowych zainteresowanie zajęciami na krytej pływalni jest jeszcze większe. Grupy uczestniczące składają się przynajmniej z 20 członków. Już najmłodsi chcą wyrabiać karty pływackie. Warunkiem jej dostania jest przepłynięcie 800 metrów w dowolnym stylu, ale przynajmniej dwie odległości muszą być pokonane na plecach, jest to styl ratowniczy, który umożliwia swobodne oddychanie nad taflą wody i wołanie o pomoc - wyjaśnia Z. Zdzitowiecki. Dużą popularnością cieszą się również zajęcia nurkowania w pełnym rynsztunku, z butlą o wadze ponad 20 kilogramów.
- W zajęciach na ferie najważniejsze jest jednak uczulanie uczestników na bezpieczeństwo. Każdego roku jesteśmy przynajmniej dwa, trzy razy w szkołach, by wyjaśnić uczniom, jak zachowywać się w niebezpiecznych sytuacjach. Takie przykładowe wejście na pozornie gruby lód może skończyć się tragedią - ostrzega Z. Zdzitowiecki i dodaje. - Mieliśmy ostatnio taką sytuację. Ofiarą przerębli padają nie tylko samobójcy, ale przede wszystkim nieostrożni wędkarze. Wyrąbują w kruchym lodzie dziurę, siadają obok i... idą na dno.
W zimowych rozrywkach najważniejszy pozostaje rozsądek.
Autor: Teresa Juźko