Spór o znaczenie daty 23 lutego ma dwa oblicza - z jednej strony tego dnia zakończyła się okrutna niemiecka okupacja, a z drugiej wolność miała przynieść Armia Czerwona, która jak przyszła, to siedziała u nas przez pół wieku, i wolność tę mocno ograniczała.
- Niewątpliwie powodem do radości było zakończenie okupacji, która pochłonęła tyle ofiar wśród ludności polskiej, i która zrujnowała miasto. Jednakże - jak się szybko okazało - tej wolności, w którą w pierwszych dniach po wyzwoleniu wierzono, nie odzyskaliśmy - mówi Przemysław Alexandrowicz, radny miejski, przewodniczący Komisji Oświaty i Wychowania oraz wiceprzewodniczący Komisji Rodziny, wiceprzewodniczący Klubu Radnych PiS.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień