Przemilczany pogrom. Polacy mordowali Żydów we Lwowie [rozmowa]
Rozmowa z GRZEGORZEM GAUDENEM, autorem książki „Lwów - kres iluzji. Opowieść o pogromie listopadowym 1918”.
Można próbować wyobrazić sobie te dwa listopadowe dni 1918 we Lwowie i Żydów czekające w panicznym strachu, kiedy napadną ich w mieszkaniach polscy żołnierze i cywile. Kiedy trzeba będzie się okupić, błagać o życie własne i najbliższych. Po jednych napastnikach przychodzili drudzy. I następni. Doświadczali bólu, śmierci bliskich, gwałtów, kradzieży i plądrowania.
Czytanie tej książki po prostu boli. Nikt pana nie przestrzegał, że podnosi pan rękę na świętości - nie tylko na Lwów, mityczne miasto, ale i na pamięć o nas - zawsze prawych i rycerskich.
Kiedy opowiedziałem mojemu dobiegającemu dziewięćdziesiątki przyjacielowi, o czym piszę książkę - powiedział, że to jest zamach na świętość narodową i będę za to ostro atakowany. Jednocześnie gorąco zachęcał mnie do zbadania przebiegu wydarzeń i przedarcia się przez warstwy mitów i kłamstw, które narosły przez sto lat milczenia o pogromie.
Zapraszamy do czytania pełnej wersji rozmowy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień