Przejmują dopalaczowe przesyłki z... Chin. Zjawisko trudne do wykrycia
Handel dopalaczami kwitnie w sieci, a do odbiorców trafiają... pocztą. - Dilerzy liczą na to, że pośród listów taka nielegalna przesyłka przepadnie - słyszymy od jednego z pomorskich policjantów.
Tylko w ubiegłym roku „pocztowy” Oddział Celny w Pruszczu Gdańskim namierzył psychodeliki warte niemal 160 tysięcy złotych! W sumie w placówce, która obsługuje m.in. województwo pomorskie, namierzono 8 kilogramów dopalaczy.
- To zjawisko o tyle trudne do wykrycia, że przeważnie nie chodzi o ilości hurtowe, a - z perspektywy zorganizowanego przemytu - raczej drobne - słyszymy od emerytowanego funkcjonariusza. - Kontroluje się tylko niektóre przesyłki, wytypowane przez służby.
W materiale:
- jak wykrywa się przesyłki z dopalaczmi;
- jak zabezpieczane są psychodeliki przesyłane listami;
- co udało się przejąć pomorskich policjantom.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień