Przedszkola w Czersku teraz trzeszczą w szwach. Może do Gutowca?

Czytaj dalej
Fot. Aleksander Knitter
Anna Klamananna.klaman@pomorska.pl

Przedszkola w Czersku teraz trzeszczą w szwach. Może do Gutowca?

Anna Klamananna.klaman@pomorska.pl

Dziś kończy się rekrutacja do przedszkoli. Będzie też wiadomo, ilu 6-latków zacznie naukę. Dowiemy się, czy w Gutowcu będzie filia przedszkola.

Wiceburmistrz Grzegorz Klauza uważa, że można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że w Czersku od września będą tylko dwie klasy pierwsze, a nie - sześć, jak było w tym roku szkolnym.

- Rodzice wolą zostawić swoje dzieci w zerówce - mówi „Pomorskiej” Klauza.

- Wygląda na to, że te liczby znacząco się już nie zmienią. Do tego około dwudziestka tych pierwszaków to dzieci, które były odroczone w tym roku.

W ratuszu mają powody do zmartwień, bo już wiedzą, że przez to, że dzieci zostaną w przedszkolach, zabraknie tam miejsc dla trzylatków. - Może jeszcze kilkoro rodziców uda się przekonać, ale to już niewiele zmieni - mówi Klauza.

Pytamy wiceburmistrza, czy wie, ilu rodziców chce posłać trzylatki do przedszkola i czy liczba tych wniosków zwiększy się w porównaniu do lat poprzednich. Jest pewien, że wiele miejsc zabraknie, ale w środę nie był nam jeszcze w stanie podać konkretnych liczb.

Tymczasem w Gutowcu nadal bardzo zabiegają o przedszkole we wsi. Miałoby ono być rekompensatą za likwidację szkoły (dwa łączone oddziały, w których uczy się kilkoro dzieci). Przypomnijmy, radni podjęli już jedną uchwałę o zamiarze likwidacji, a 28 kwietnia na kolejnej sesji podjęta zostanie już właściwa uchwała. Niedawno samorządowcy poprosili o opinie związki zawodowe: ZNP i Solidarność. Co z tym przedszkolem? Klauza mówi, że mogłoby być utworzone jako filia przedszkola, ale trzeba spełnić warunek związany z liczbą dzieci. W oddziale łączonym dla 3, 4 i 5-latków musiałoby być przynajmniej 12 dzieci.

- Może być z tym trudno - mówi Klauza. - Dowiemy się już wkrótce, dyrektorki przedszkoli w Czersku i szkoły w Rytlu zostały poproszone o przeprowadzenie rozmów z rodzicami z Czerska. Chcemy się zapytać tych rodziców, których dzieci nie dostaną się do przedszkolu w Czersku czy Rytlu, czy zechcą dowozić je do Gutowca. Są przecież tacy rodzice, którzy pracują w Chojnicach i byłoby im po drodze.

Wiceburmistrz mówi, że jeżeli nie będzie wystarczającej liczby pisemnych zobowiązań rodziców, to o przedszkolu nie może być mowy. Tym bardziej takim, jakiego domagają się rodzice - ośmiogodzinnym. Inną możliwością jest przedszkole w ramach środków unijnych, o czym już wcześniej pisaliśmy.

Dodajmy, w Czersku jest trzecie przedszkole - prywatne, droższe od tych prowadzonych przez samorząd.

Anna Klamananna.klaman@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.