W niedzielę z powodu deszczowej aury w beskidzkich miejscowościach nie można było zaobserwować tłumów turystów. Wyjątkiem była Wisła, która po raz kolejny zaprosiła na akcję „Wisła za połowę”.
Wisła za pół ceny, czyli akcja Wisła za połowę
- Pogoda faktycznie nie rozpieszcza, ale już kilka tygodni temu zarezerwowaliśmy noclegi na ten weekend. Trudno nie skorzystać z okazji. Skoro zapłaciliśmy dwa razy mniej za noclegi, warto było ponieść ryzyko - mówi Krzysztof Gawłowski z Gliwic, który do Wisły przyjechał z żoną.
W dalszej części:
- Co górale uważają za oblężenie
- Kto coraz bardziej interesuje się akcją, a kto corz mniej
- Galeria zdjęć Wisły
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień