Żagań. Odmową wszczęcia śledztwa zakończyło się doniesienie do prokuratury w sprawie naruszenia dóbr osobistych wójta Wojciecha Olszewskiego.
- Odmówiliśmy wszczęcia dochodzenia. Pokrzywdzony może jednak dochodzić swoich praw na drodze cywilnej - mówi Agnieszka Sobieszek z prokuratury rejonowej w Żaganiu.
Doniesienie do prokuratury w sprawie radnego Zbigniewa Żabińskiego złożone zostało we wrześniu, krótko po wygranym przez wójta referendum.
Dokument datowany na 29 sierpnia nadal jest dostępny w sieci. Jego autor domaga się wszczęcia postępowania przygotowawczego w sprawie „przestępstwa naruszenia dóbr osobistych” jakiego rzekomo dopuścił się były przewodniczący rady podczas spotkania z mieszkańcami.
Wójt Olszewski uznał, że powtarzane wielokrotnie podczas kampanii referendalnej twierdzenie, jakoby ponosił odpowiedzialność za zwrot dotacji unijnej na modernizację stadionu, jest próbą odwrócenia uwagi od poczynań prawdziwych winowajców - byłej wójt i dawnego szefa zakładu komunalnego.
W obszernej argumentacji dla prokuratury przywołuje korespondencję z policją, opinię biegłego od prawa zamówień publicznych, a nawet decyzję o odmowie śledztwa wydaną po czerwcowym doniesieniu Z. Zabińskiego i J. Niezgódzkiego, którzy domagali się od prokuratury zbadania delegacji wójta i umów zawieranych przez gminę.
Co ciekawe, opinie wygłaszane przez inicjatorów referendum już dwukrotnie zaprowadziły ich na salę rozpraw. W ramach wyroku, wydanego w trybie wyborczym, Zbigniew Żabiński przepraszał za twierdzenia o zwrocie VAT - u od budowanego w Witoszynie chodnika. Wójt W. Olszewski z kolei, przegrał w dwóch instancjach proces odnośnie zarzutów, jakie czynili mu adwersarze w sprawie stadionowych dotacji.