Projekt koszalińskiego architekta został uznany za najlepszy
Pomnik wieńczący Grobowiec Dziecka Utraconego w Szczecinie będzie dziełem Miłosza Janczewskiego
W konkursie, zorganizowanym przez Fundację Donum Vitae, wzięło udział blisko czterdzieści prac architektów z całej Polski. Ale to właśnie koncepcja opracowana przez Miłosza Janczewskiego, koszalinianina, architekta i właściciela Pracowni Św. Józefa, uznana została za najlepszą. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku dzieło pojawi się na największym w Polsce i jednym z największych cmentarzy w Europie, Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
- Udział w konkursie wziąłem chyba w dość nietypowych okolicznościach, bo koleżanka po prostu udostępniła mi informację na Facebook’u - zdradza Miłosz Janczewski. - Podjąłem wyzwanie, bo nie ukrywam, takie sprawy są mi bardzo bliskie. Szczerze mówiąc, pomysł na ten pomnik urodził się natychmiast, choć z czasem trochę ewoluował. Ostatecznie jest taki, jaki przedstawiłem komisji.
Kilkutonowy pomnik, wieńczący Grobowiec Dziecka Utraconego, ma stanąć na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Będzie to duży blok o wysokości 1,5 metra, szerokości 100 centymetrów i głębokości 60 centymetrów. - W pierwotnej wersji zaplanowałem, jako materiał, biały marmur. Ta barwa wskazuje na czystość - opisuje projekt Miłosz Janczewski. Choć koncepcja jest dość prosta, wręcz minimalistyczna, to jednak bardzo wymowna. - Nie ukrywam, zależało mi by poruszała, chwytała za serce - dodaje architekt.
Na marmurowym bloku pojawi się jeszcze, od frontu, na wysokości około 110 cm, napis „jestem” oraz wyżej, w prawym górnym rogu, dwa odciski małych stóp. Pod blokiem natomiast, na postumencie, znajdzie się informacja „tu spoczywają dzieci utracone”.
- Te dziecięce stópki na pomniku to prawdziwe odciski stóp dzieci: małego Natana z Domu Samotnej Matki w Koszalinie, a druga małego Wiktora, syna moich bliskich znajomych - zdradza Miłosz Janczewski.
- Nadesłane prace wywarły ogromne wrażenie na członkach komisji i wybór zwycięskich prac był wielkim wyzwaniem - mówią organizatorzy. Przyznają jednak, że po długich naradach zwycięzcą, jednogłośnie, wybrany został Miłosz Janczewski. Drugie miejsce przypadło Marcie Dziubie z Wrocławia, natomiast trzecie dwóm autorom: Monice Niklas oraz ks. Arturowi Rasmusowi ze Szczecina.
- Już wiem, że moja praca wygrała, ale jeszcze czekam na telefon z fundacji. Już ich jednak zapewniłem, że jestem w stanie zrealizować ten pomnik i wnieść ewentualne poprawki, jeśli będzie taka potrzeba - słyszymy.