Prezydent pisze swoją historię

Czytaj dalej
Fot. Przemysław Świderski
Arkadiusz Krystek

Prezydent pisze swoją historię

Arkadiusz Krystek

Andrzej Duda z mozołem buduje swoją prezydenturę. Zaskoczył PiS zawetowaniem dwóch ustaw zmieniających sądownictwo.

Postawił się ministrowi obrony i święto Wojska Polskiego odbyło się bez nominacji generalskich. Kwestią czasu dla kogoś, kto mówił, że będzie kroczył ścieżką prezydenta Lecha Kaczyńskiego, było sięgnięcie po politykę historyczną. To musiał być znaczący symbol. Andrzej Duda będzie pierwszym prezydentem, który rocznicę wybuchu II wojny światowej będzie o świcie obchodził w Wieluniu. Premier będzie na Westerplatte. Prezydent pewnie będzie mówił o niewinnych ofiarach cywilnych, a premier będzie na uroczystościach związanych z operacją militarną. Podkreślanie tych odrębności to tylko wychodzenie prezydenta z cienia pióra, którym podpisywał ustawy PiS, czy jednak krok w stronę partii prezydenckiej? Czy wicepremier Jarosław Gowin, który ma stanąć 1 września u boku prezydenta, to przypadek? W każdym razie Wieluń na pewno zyska.

Arkadiusz Krystek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.