Prezydenci Unii Metropolii Polskich na czele z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim: Nie wydamy poczcie danych ze spisu wyborców
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski (jest też prezesem Unii Metropolii Polskich) twierdzi, że w obecnym stanie prawnym nie ma możliwości, by samorząd wydał Poczcie Polskiej danych mieszkańców ze spisów wyborców. Takie same stanowisko mają wszyscy prezydenci UMP. Proszą, by mniejsze miasta brały z nich przykład i też nie wydawały poczcie danych.
Podczas wtorkowej (28 kwietnia) wspólnej konferencji prezydentów Białegostoku, Warszawy, Poznania i Gdańska przedstawiono stanowisko Unii Metropolii Polskich (zrzesza 12 największych miast - przyp. red.) na temat wydawania przez samorządy Poczcie Polskiej danych ze spisów wyborczych. A stanowisko jest jasne: W obecnym stanie prawnym nie ma takiej możliwości, a samorządy nie będą łamać prawa.
- Dostaliśmy też wiele maili od obywateli, którzy zabraniają nam wydawania poczcie takich danych - stwierdził Tadeusz Truskolaski.
Prezydenci pozostałych miast podkreślali, że obecnie są ważniejsze sprawy i samorządy nie powinny się zajmować organizowaniem wyborów. - Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że już od 4 maja samorządy będą musiały zapewnić opiekę dzieciom w żłobkach, przedszkolach i szkołach. To są realne problemy - mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podkreślał zaś, że zamiast wyborami rządzący powinni zająć się pomocą przedsiębiorcom. - Biznes oczekuje konkretów. Natomiast prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślał, że obywatele pytają o utrzymanie miejsc pracy, sytuację służby zdrowia itd. - Tym powinny się zajmować samorządy, a nie wyborami! - stwierdził.
Czytaj też: Związek Miast Polskich odmawia wydania urn wyborczych Poczcie Polskiej
Prezydenci podkreślali, że ich stanowisko w sprawie wydawania danych poczcie nie ma nic wspólnego z polityką. Wynika z dbałości o praworządność. Prezydent Tadeusz Truskolaski podkreślał zresztą, że ma informacje iż danych nie będzie też wydawała część samorządowców związanych z PiS. Na zakończenie konferencji zaapelował do wszystkich samorządowców w Polsce, by szli w ślady UMP.
O sprawę danych osobowych mieszkańców pytaliśmy prezydenta podczas konferencji władz miasta. Wpłynął bowiem do nas pismo Czytelnika, który żąda od prezydenta, by akurat jego dane przekazać poczcie. Grozi, że jeśli prezydent tego nie zrobi to pójdzie do sądu. - Ten przypadek jest chyba odosobniony. Nie można skłaniać kogoś do łamania prawa. A tak jest w tym przypadku i jest to karalne. - stwierdził Tadeusz Truskolaski.
Poinformował, że odwrotnych wniosków (czyli takich, w których mieszkańcy żądają od prezydenta, by nie przekazywał poczcie danych) odbiera kilka-kilkanaście dziennie. - Tam też są zapowiedzi dochodzenia swoich praw w sądzie i powoływanie się na RODO. Obecnie i jedne i drugie pisma są bezpodstawne, dlatego że nie tylko zresztą Unia Metropolii, Związek Miast Polskich, ale też większość samorządów niezrzeszonych Poczcie Polskiej odmówiła. Dlatego, że jest to niezgodne z obowiązującym prawem. Ustawa o wyborach korespondencyjnych nie została jeszcze uchwalona. To co mówi wicepremier Jacek Sasin jest po prostu nieprawdą. W Polsce na szczęście nie rządzi się jeszcze dekretami - podkreślał prezydent.