Pracownicy socjalni mówią, że wcześniej w tej rodzinie nic nie wzbudziło ich czujności. W sobotę trzyletni Oliwer wypadł z okna. Rodzice byli pijani
W poniedziałek rodzice chłopca zostali doprowadzeni do prokuratury i przesłuchani. - Przedstawiono im zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia - mówi Sebastian Litwin, zastępca prokuratora rejonowego w Nysie. - Przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec nich dozór - wrócili do domu, ale cztery razy w tygodniu muszą się zgłaszać na policję. Prokurator w czwartek wystąpi do sądu o pozbawienie ich władzy rodzicielskiej.
Tymczasem Agnieszka Pelc z Ośrodka Pomocy Społecznej w Grodkowie w woj. opolskim twierdzi: - Ta kobieta była dobrą matką. Żyli skromnie, ale starała się, jak mogła. Widziałam ich w czwartek, czyli dwa dni przed tym zdarzeniem. Spacerowali po mieście. Dziecko było czyste, zadbane. Nigdy nie dostaliśmy nawet anonimowego sygnału, że może się tam dziać coś złego.
Dramat rozegrał się w kamienicy przy ul. Sienkiewicza w sobotę wieczorem. Trzyletni Oliwer wypadł przez okno kuchenne mieszkania na trzecim piętrze. Leżącego na chodniku chłopca zauważyła sąsiadka. 39-letnia matka i 46-letni ojciec dziecka byli pijani. W wydychanym powietrzu mieli ponad dwa promile alkoholu. Rodzina była pod pieczą kuratora. Z pomocy społecznej korzystała, ale sporadycznie. - Matka pracowała dorywczo. Spotykała się i z kuratorem, i z pracownikiem socjalnym. Oni nie zauważyli, żeby spożywała alkohol - mówi Agnieszka Pelc. - Zresztą starsze rodzeństwo chłopca, które przebywa w domu dziecka, przyjeżdżało do rodziców na weekendy i święta. Gdyby tam się źle działo, pewnie nikt by się na to nie zgodził.
Oliwer przebywa na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii dzieci opolskiego WCM. - Stan dziecka jest ciężki, ale stabilny - mówi dr Marek Ziębiński, zastępca ordynatora. - Chłopiec doznał urazu wielonarządowego, co oznacza, że uszkodzone zostały przynajmniej trzy ważne dla życia narządy. Dziecko miało też wykonany zabieg ortopedyczny.