Po dwutygodniowym strajku pracownicy klubu z Cichej wrócili w piątek do pracy. „Widzimy szansę na uratowanie Ruchu przed upadkiem” - napisali w oświadczeniu. Natomiast kibice wybierają się w sobotę na mecz Pucharu Polski: UKS Ruch Chorzów - Wawel Wirek.
Oto treść komunikatu, który pojawił się wczoraj na stronie Ruchu Chorzów (pisownia oryginalna): „Dzięki determinacji całej załogi i wiceprezesa Marcina Waszczuka oraz wsparciu akcjonariuszy w ostatnich dniach do Klubu trafiły środki, które pozwoliły na spełnienie postulatów stawianych przez pracowników - spłacenia części zaległych pensji oraz zabezpieczenia funduszy na najpilniejsze działania operacyjne. Nasza sytuacja wciąż jest trudna, jednak jako pracownicy widzimy szansę na uratowanie Ruchu przed upadkiem i zdecydowaliśmy się podjąć rękawicę.
Jednocześnie musimy podkreślić, że wreszcie staliśmy się dla władz Klubu partnerami do rozmów. Nasze sugestie i propozycje trafiają na podatny grunt i będą realizowane. Przed nami stopniowe wprowadzanie zmian, mające na celu usprawnienie funkcjonowania Klubu, a także kolejnych projektów, które mają przynieść realne wpływy. Należy również dodać, że drużyna pod wodzą trenera Łukasza Berety pełną parą i z olbrzymim zaangażowaniem przygotowuje się do startu w rozgrywkach III ligi. W przypadku Niebieskich będzie to 17 dzień sierpnia. Wcześniej, bo już 7 sierpnia, nasz zespół zagra na wyjeździe ze Skrą Częstochowa w rundzie wstępnej Pucharu Polski.
W tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować za okazaną wyrozumiałość, za każdą pomoc, za każdy gest wsparcia i solidarności, których doświadczyliśmy w ostatnich dniach i które dodają nam wiary w powodzenie misji ratowania Ruchu. Walczymy dalej!”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień