Policja przeprowadzi audyt w poznańskim Urzędzie Miasta w zakresie bezpieczeństwa. To efekt spotkania, o które policję poprosiły władze Poznania po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wiadomo również, że osobistej ochrony nie otrzyma prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
O rozmowach władz Poznania z policją poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Urząd Miasta potwierdza, że spotkanie odbyło się z inicjatywy urzędników.
- Z inicjatywą spotkania z zastępcą Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu wystąpił prezydent Mariusz Wiśniewski. Tematem było m.in. zabezpieczanie przyszłych imprez masowych organizowanych w Poznaniu w kontekście tragedii w Gdańsku. Poza tym omówiono kwestię ewentualnych zmian, które trzeba by wdrożyć w głównej siedzibie urzędu przy pl. Kolegiackim, jeśli policja uzna, że stan obecny nie gwarantuje wystarczającego zabezpieczenia pracowników – informuje Hanna Surma, rzecznik prezydenta i poznańskiego Urzędu Miasta.
Policja niebawem przeprowadzi audyt i wskaże potencjalne słabe punktu w zabezpieczeniu urzędu. To nie koniec ustaleń.
- Dyrektor gabinetu prezydenta przekaże policji kalendarz spotkań prezydenta, by ta wskazała na zagrożenia i sposoby minimalizacji ryzyka, np. poprzez zmianę dotychczasowych zachowań prezydenta. Prezydent zadeklarował, że jest gotów zastosować się do wskazówek przedstawionych przez policję pod warunkiem, że nie będą uniemożliwiały mu kontaktu z mieszkańcami, który jego zdaniem jest konieczny w ramach pełnionego przez niego urzędu
– dodaje Hanna Surma.
Wiadomo, że prezydent Jaśkowiak nie będzie miał osobistej ochrony policji. Nie chciał takiego rozwiązania. Utrudniałoby mu codzienne funkcjonowanie. Jak sprawę komentuje policja?
- Spotkanie się odbyło, audyt się odbędzie, natomiast w sprawie policyjnej ochrony nie mogę się wypowiadać. To kwestie objęte tajemnicą państwową – zaznacza Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Przypomnijmy, że po zabójstwie prezydenta Gdańska, groźby w internecie otrzymał prezydent Jaśkowiak. Policja szybko namierzyła sprawcę – Cezarego O., który został zatrzymany i usłyszał zarzuty.