W Radzie Osiedla Naramowice funkcjonują dwa wrogie sobie obozy radnych. Od dwóch lat wybuchają afery, raz dotyczą one nasadzeń kwiatów, innym razem wykorzystywania Facebooka do informowania mieszkańców o działaniach jednostki pomocniczej.
Obóz nr 1 to Paweł Sowa. Obóz nr 2 to Anna Wachowska-Kucharska. Oboje od kilku lat działają w Radzie Osiedla Naramowice. A. Wachowska-Kucharska dłużej - ma ośmioletni staż, P. Sowa po raz pierwszy dostał się do niej w 2015 r.
Oboje starali się także o uzyskanie mandatu radnych miejskich, ale udało się tylko P. Sowie, reprezentującemu Społeczną Koalicję Prawo do Miasta. Lewica, z list której startowała A. Wachowska-Kucharska w tym okręgu mandatu nie zdobyła. Podobno obóz A. Wachowskiej-Kucharskiej w radzie liczy co najmniej 10 osób, a jej „przeciwnika” tylko 3, łącznie z nim samym.
– W radzie osiedla nie ma konfliktu – podkreśla Anna Wachowska-Kucharska, przewodnicząca zarządu RO.
– Problem stanowi zachowanie pana Sowy, który podejmuje indywidualne decyzje poza wiedzą radnych, tymczasem rada odpowiada za sprawy publiczne, a członkowie i członkinie składają w tej sprawie ślubowanie
– dodaje.
Problemem jest na przykład afera cebulkowa, która wybuchała pod koniec ubiegłego roku. Jak wynika z protokołu sesji RO radna Eleonora Mikołajczyk-Winiarska (w drużynie P. Sowy i kandydata PdM do rady miasta) poinformowała, że hurtownia ogrodnicza ufundowała 2 tys. cebulek roślin ozdobnych, które posadzono na terenie parku przy ul. Jasna Rola. Zaproponowała, że należałoby wystosować do hurtowni podziękowania wraz życzeniami świątecznymi od rady osiedla. Kartki nie wypisano. Dlaczego?
Zaprotestowała przewodnicząca zarządu.
W dalszej części artykułu piszemy jeszcze m.in. o przepychankach na Facebooku. Rozmawiamy również z Pawłem Sową i Michałem Kucharskim, radnym osiedlowym i synem A. Wachowskiej-Kucharskiej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień