Poznań: Miasto szuka terenów pod park na Naramowicach
Nie ustalono jeszcze lokalizacji przyszłego parku na Naramowicach, jednak prawdopodobne jest, że powstanie on na wcześniej sygnalizowanych przez miasto działkach skarbu państwa lub terenach PTBS-u. Miasto obiecało, że do marca będzie miało konkretne propozycje dla mieszkańców.
Sprawa parku jako naturalnych zielonych płuc terenu, który intensywnie się zabudowuje, nurtowała mieszkańców tak mocno, że typowali dwie potencjalne lokalizacje. Jedna z nich związana była z terenem przy ul. Sielawy i Karpia, druga z terenem przy ul. Czarnucha. Jednak okazało się, że nie mogą wchodzić w grę…
Pierwsza propozycja dotyczyła terenu prywatnego wspólnoty mieszkaniowej Sielawy 8-14, która przedstawiła swoje stanowisko: nie wyraża zgody na udostępnienie działki osobom trzecim. Rada osiedla wycofała zatem swój wniosek do prezydenta miasta w sprawie wykupu tej nieruchomości. Powiadamiając o tym radni napisali, że nadal
namawiają mieszkańców do podpisywania petycji w sprawie zachowania terenów zielonych na Naramowicach. Jednocześnie rada prosiła w grudniu o przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, działki położonej przy ul. Karpia, o powierzchni 3213 metrów kwadratowych, jako teren Zieleni Publicznej Ogólnodostępnej – Park Miejski.
Druga propozycja mieszkańców, którą w dedykowanej jej petycji poparło 665 osób, dotyczyła działki przy ul. Czarnucha, za technikum ogrodniczym.
- Podpowiedzieli mi to rozwiązanie mieszkańcy
- mówi Paweł Sowa, radny miejski i członek Rady Osiedla Naramowice. - Wskazaliśmy w tym dokumencie prezydentowi miasta, że na obszarze wschodnich Naramowic może zamieszkać 20 tysięcy osób – to jest mniej więcej taka ilość, ilu ludzi mieszka obecnie na terenie całej dzielnicy - do tego nie ma tu obecnie przewidzianego żadnego publicznego terenu zielonego z usługami sportu. Wskazaliśmy w petycji działkę, która jest już w wysokim stopniu zadrzewiona. Ale działka ta jest już przeznaczona przez miasto do sprzedaży.
Pierwszy przetarg, jaki miasto ogłosiło na jej zakup odbył się w końcu grudnia, nie został on jednak zwieńczony sukcesem. Działka jest przeznaczona na zabudowę, miasto nie będzie zmieniać planu zagospodarowania dotyczącego jej i nie będzie więc na niej formować parku. Jednak nie pozostawia mieszkańców bez rozwiązania – chce wyznaczyć inne działki, na których mieszkańcy mogliby otrzymać park i tereny rekreacyjne.
- Odbyło się spotkanie poświęcone koncepcjom terenów rekreacyjnych na Naramowicach
– mówi Szymon Prymas, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UM w Poznaniu. - Rozmawialiśmy o możliwości takiego zaplanowania inwestycji przez TBS-y, by można było na ich terenie wygospodarować taki obiekt sportowo – rekreacyjny. Jednocześnie rada osiedla poproszona została o sprecyzowanie jakiego terenu potrzebuje – czy parku jako takiego, czy obiektu o charakterze sportowo – rekreacyjnym. Jednocześnie zaczęliśmy prowadzić rozmowy z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, by na terenach przeznaczonych na ogródki działkowe przejąć i zagospodarować miejsce pod wyżej opisane obiekty dla mieszkańców Naramowic. Tu spotkanie zaplanowano na przyszły tydzień.
Dyrektor Prymas przypomina też, że miasto chciałoby znaleźć miejsce pod niewielkie parki kieszeniowe, np. przy trasie tramwaju na Naramowice, które też zapewniłyby mieszkańcom możliwość odpoczynku na świeżym powietrzu.