Epidemia odry szaleje dziś na Ukrainie. Wirus dotarł już do innych państw Europy i z jego powodu choruje coraz więcej osób, również w Polsce. Powracają także choroby, o których już dawno zdążyliśmy zapomnieć. To m.in. przez szerzący się ruch antyszczepionkowców.
W Polsce w ubiegłym roku na odrę zachorowały 63 osoby, a u 38 z nich przebieg choroby był na tyle poważny, że musiały być leczone w szpitalu - wynika z danych Państwowego Zakładu Higieny.
Chorych w tym roku jest więcej.
- Mamy już drugie tyle zachorowań na odrę - mówi lek. med. Janusz Kaliszczak, specjalista chorób zakaźnych, epidemiolog, pediatra. Według niego, z niewiadomych przyczyn przestaliśmy bać się chorób zakaźnych, a zaczęliśmy bać się szczepień.
- Wiadomo, że powikłania po chorobach zakaźnych występują zdecydowanie częściej niż problemy po szczepieniach - dodaje lekarz. Mowa chociażby o zapaleniu mięśnia sercowego lub zapaleniu opon mózgowych.
Bez szczepień powrócić mogą także choroby zakaźne, o których zdążyliśmy zapomnieć: krztusiec, gruźlica, polio, błonica czy tężec.
Mimo to zwolenników dobrowolnego szczepienia przybywa.
W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:
"Specjaliści od chorób zakaźnych zaprzeczają również tezom zwolenników dobrowolnego szczepienia, z których wynika, że szczepionki mogą wywoływać autyzm."
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień