Pomorski kurator oświaty za likwidacją szkoły w Gutowcu
Do samorządu wpłynęła opinia z kuratorium oświaty. Jest pozytywna, a więc w urzędzie mają zielone światło. Będą jeszcze konsultacje ze związkami.
Przypomnijmy, na przedostatniej sesji rady miejskiej radni podjęli uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji szkoły w Gutowcu.
Dzieci jest tam jak na lekarstwo i w ratuszu zapewniają, że powodem likwidacji placówki jest dobro uczniów rozumiane nie tylko jako ich edukacja, ale i nabywanie kompetencji społecznych. W małej trzyosobowej grupie, a więc mniejszej nawet niż rodzina, trudno rozwijać się pod tym względem. Wiadomo jednak, że względy finansowe, choć wypierane przez urzędników, też mają znaczenie.
Kurator oświaty jeszcze przed wydaniem pozytywnej opinii zasięgnął najpierw informacji we wsi. W ostatni czwartek, gdy akurat ponownie obradowali radni, wizytatorka spotkała się z rodzicami dzieci uczęszczających do szkoły. Zebranie było więc w mniejszym gronie niż to z władzami miasta. Wtedy do świetlicy przyszli nie tylko rodzice obecnych uczniów.
- Nasz nie zaproszono - mówi wiceburmistrz Grzegorz Klauza. - Kurator chciał poznać stanowiska wszystkich stron, jak otrzymał pismo od rodziców.
Wkrótce będą konsultacje ze związkami zawodowymi. Będzie spotkanie, ale pierwsze rozmowy już były. A kiedy zostanie podjęta uchwała o likwidacji? Czas jest do 31 sierpnia, ale władze raczej nie będą z tym czekać długo. - Możliwy jest termin majowej, a być może nawet kwietniowej sesji - mówi Klauza.
A co z przedszkolem we wsi, o które zabiegali mieszkańcy? Są dwa warianty. Pierwszy - w ramach MOF-u (miałoby powstać aż siedem punktów przedszkolnych w gminie), wtedy byłby to przyszły rok. Drugi - w tym roku, też z dotacji. Władze wolałyby raczej ten pierwszy wariant. Unijne więc jest realne, gorzej z przedszkolem ośmiogodzinnym, bo tu barierą mogą być wyśrubowane normy, na przykład sanepidu. Wiceburmistrz rozezna temat i będzie prowadził rozmowy. Ale dodaje, że wiążące decyzje nie zapadną w ciemno. Konieczne będą deklaracje rodziców, że poślą dziecko i opłacą czesne.