Polska w czołówce państw pod względem marnowania żywności. Polak wyrzuca 235 kg jedzenia rocznie
Specjaliści uważają, że Polsce grozi susza - ceny żywności będą rosły a za kilka lat może zabraknąć jedzenia. Już dziś trzeba ograniczyć zużycie wody i ilość wyrzucanego pożywienia.
Naukowcy, ekolodzy biją na alarm – jeśli nie przestaniemy niszczyć środowiska, to za kilka lat klimat w Polsce przypominać będzie klimat afrykański a jeśli tak się stanie to i u nas brakować będzie żywności. Tegoroczny lipiec, był najcieplejszy w historii prowadzenia pomiarów na Ziemi, czyli od prawie 150 lat. Polacy już odczuwają skutki suszy; ceny artykułów spożywczych rosną - ekonomiści uważają, że wzrost cen wypłynie na poziom inflacji. Niektórzy przewidują, że jeszcze w czasie wakacji inflacje przekroczy 3 proc.
Apele społeczne
Coraz więcej osób zaczyna domagać się od rządzących rozpoczęcia skutecznych działań na rzecz ochrony środowiska. W kilkunastu miastach przeprowadzono m.in. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, który był demonstracją skierowaną przeciw bierności rządzących. Na portalach społecznościowych temat ten staje się popularny.
Deweloperzy już zarobili krocie. Nie musicie się zgadzać na kolejne masakry piłą mechaniczną i betonozę. Czas realizować politykę dla ludzi, nie dla korporacji.
- Wisła ma 40 centymetrów głębokości. Idziemy na rekord. Przypominam naszym włodarzom, że nie ma już czasu na politykę jak zawsze. Beton nie produkuje tlenu. Beton nie zatrzymuje wody – napisał pan Jan. - Deweloperzy już zarobili krocie. Nie musicie się zgadzać na kolejne masakry piłą mechaniczną i betonozę. Czas realizować politykę dla ludzi, nie dla korporacji.
Działalność „dla ludzi”, jak to określił pan Jan, najlepiej widać w samorządach. Także bydgoskim.
Miasto potrzebującym
W Bydgoszczy, nie tylko instytucje pomagają potrzebującym. Niedawno, przypominamy, otwarta została dobrodzielnia.
- Budynek dobrodzielni w Starym Fordonie, to stara przepompownia przy Piekarach, własność MWiK. Prezes „wodociągów” użyczył budynek, który wystarczyło zaadoptować – mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Miasto użyczyło także lokal przy ul. Gdańskiej 79 na potrzeby prowadzenia Jadłodzielni „Wspólna spiżarnia”.
Miasto z okazji otwarcia dobrodzielni w Starym Fordonie przekazało artykuły szkolne dla dzieci i młodzieży. Przy okazji otwarcia Jadłodzielni „Wspólna spiżarnia” artykuły spożywcze.
W Polska znajduje się w czołówce europejskich państw pod względem ilości marnowanego jedzenia, obliczono, że w 2018 roku statystyczny Polak wyrzucił 235 kg żywności. Najczęściej do śmietników trafiają: owoce, wędliny i chleb. Warto wiedzieć, że na wyprodukowanie 1 kg wołowiny trzeba zużyć aż 14,5 tys. litrów wody, a na wyprodukowanie bochenka chleba 462 litry wody.
- Ekologia, marnowanie żywności i brak mojej zgody na to, by ludzie szukali jedzenia w śmietnikach, to są powody, dla których prowadzimy jadłodzielnię – mówi radny Ireneusz Nitkiewicz i podkreśla, że miasto nie tylko użycza lokali, ale myśli o tym, żeby wykorzystać deszczówkę. W tym celu modernizowana jest sieć kanalizacji deszczowej wraz z budową podziemnych zbiorników retencyjnych. Radny uważa, że muszą znaleźć się dodatkowe pieniądze na walkę ze smogiem: - To jest zadanie dla rządu – twierdzi radny Ireneusz Nitkiewicz.
Jeszcze mamy czas
Specjaliści ONZ dowodzą, że jeszcze można uratować Ziemię i powstrzymać postępujące ocieplanie się klimatu. Warunkiem jest jednak ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 40-70 proc. do 2050 roku.