Policyjny patrol uratował desperata
Międzyrzeccy policjanci zatrzymali samochody na drodze, żeby ratować samobójcę. Innego desperata ratowali w poniedziałek, 23 maja, policjanci ze Słubic.
Dbają o bezpieczeństwo na drogach, przeprowadzają kontrole drogowe i eliminują z ruchu piratów drogowych. Tym razem międzyrzeccy policjanci pomogli mężczyźnie, który chciał popełnić samobójstwo. Mężczyzną zajęli się lekarze.
Liczyła się każda chwila
Policjanci z wydziału ruchu drogowego: starszy sierżant Jakub Stępień oraz starszy aspirant Jarosław Rutkowski na co dzień wykonują zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa na drogach powiatu międzyrzeckiego. Tym razem zostali skierowani na zupełnie inną interwencję.
Z uwagi na fakt, że liczyła się każda chwila, a patrol ruchu drogowego był najbliżej zdarzenia, dyżurny zdecydował, że to on pojedzie na miejsce. Z informacji wynikało, że mężczyzna oddalił się pieszo z miejsca zamieszkania, po tym, jak poinformował swoją żonę, że popełni samobójstwo. Roztrzęsiona kobieta powiadomiła policjantów o całym zdarzeniu. - Z uwagi na fakt, że już wcześniej mężczyzna kilka razy usiłował popełnić samobójstwo, należało działać bardzo szybko, liczyła się każda sekunda - podkreśla Maciej Kimet z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Zatrzymali samochody
Już po kilkudziesięciu minutach poszukiwań policjanci drogówki zauważyli mężczyznę na jednej z dróg w rejonie Brójec (gmina Trzciel). Zaczął on uciekać w kierunku ruchliwej drogi. Tu policjanci zachowali się bardzo przytomnie: używając sygnałów świetlnych, błyskawicznie zatrzymali ruch samochodów. W ten sposób uniemożliwili desperatowi wbiegnięcie pod nadjeżdżające samochody. Mogło się to skończyć dramatem - nie tylko tego mężczyzny. On jednak, widząc policjantów, uciekł w zarośla.
Po krótkim pościgu st. sierż. Jakub Stępień oraz st. asp. Jarosław Rutkowski dogonili go. - Był bardzo pobudzony, krzyczał, że nie ma, po co żyć. W trakcie rozmowy udało się nam go uspokoić - mówili po akcji funkcjonariusze z Międzyrzecza.
Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
Samobójcy na moście
Dzięki skutecznej interwencji policjantów udało się też zapobiec tragedii w Słubicach. Wczoraj około południa 25-letni mężczyzna stanął tam na moście granicznym i zagroził, że skoczy do rzeki. - Został zatrzymany przez policjantów. Trafi na komendę policji, gdzie będzie trzeźwiał, gdyż był pod wpływem alkoholu. Wiemy, że pochodzi z Rzeszowa - mówi Magdalena Jankowska z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
W czasie, gdy 25-latek groził, że skoczy do rzeki, na Odrze była już motorówka, która zabezpieczała rzekę. Przypomnijmy: 17 maja z mostu nad Odrą chciał skoczyć obywatel Niemiec. Desperat został zatrzymany przez policję niemiecką.