Zaczęła się seria spotkań, aby uspokoić załogi Uzdrowisk.
Niedawno na łamach Głosu opublikowaliśmy informację dotyczącą połączenia Uzdrowisk Świnoujście i Kołobrzeg, które miałyby podlegać spółce celowej. Informacja wypłynęła po tym, jak otrzymaliśmy opracowanie powołania spółki zlecone przez zarządy obydwu Uzdrowisk.
Na publikację zareagował marszałek województwa zachodniopomorskiego, pod którego opieką znajdują się Uzdrowiska. W środę zaprosił na spotkanie pracowników oraz dyrektorów Uzdrowisk.
Nie będzie połączenia, ani konsolidacji
- Nie będzie prywatyzacji, partnerstwa publiczno-prywatnego, ani połączenia uzdrowisk - zapewniał Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego. - Nie ma takich planów ani zamiarów. Samorząd województwa nadal chce być właścicielem spółek. Nic się nie zmieniło od czasu ich przejęcia. Nadal uważamy je za strategiczne z punktu widzenia rozwoju gospodarczego środowiska lokalnego, ale także ze względu na kształtowanie dobrej marki Pomorza Zachodniego.
Spotkanie można nazwać owocnym. Pojawiły się nie tylko słowa uspokajające pracowników, ale i obietnice dotyczące zarobków pracowników Uzdrowisk.
- Dziś poprawiła się sytuacja na rynku pracy, przez co najlepsi, najlepiej wykwalifikowani pracownicy odchodzą do pracodawców, którzy lepiej płacą. Tym bardziej trzeba przyspieszyć działania rozwojowe naszych spółek - argumentował Olgierd Geblewicz.
Są plany rozwoju
Marszałek, odnosząc się do publikowanych, między innymi przez nas treści, tłumaczył, że powstałe opracowania są jedynie wstępnymi analizami, które z pewnością jeszcze będą ulegały zmianom, a potrzeba ich zlecenia powstała ze względu na plany rozwojowe obu jednostek.
- Pracujemy nad tym, aby jak najlepiej wykorzystywać potencjał naszych uzdrowisk - zapewniał Geblewicz. - Na rynku widać coraz większą presję ze strony konkurencji. Powstają nowe hotele i ośrodki SPA, które walczą o klientów. Tak naprawdę niewystarczająca liczba łóżek blokuje dalszy rozwój naszych podmiotów. Zależy nam na dalszych, jak najbardziej efektywnych inwestycjach, aby przyciągając kuracjuszy, można było zaplanować wzrost wynagrodzeń, a nawet zatrudnienie nowych pracowników.
Jak wyjaśniają pracownicy UM, prezesi uzdrowisk po opracowaniu głównych założeń dalszych planów przedstawią je radom nadzorczym. Dopiero wtedy dokumenty przedstawione zostaną zarządowi województwa. Marszałek zapowiedział kolejne spotkania z załogą.