Po słabszym roku, teraz ma być znacznie lepiej
W Kożuchowie i Lubsku nie mogą być zadowoleni z poprzedniego sezonu. O utrzymanie drżano tam do samego końca. Teraz nastroje są lepsze
Korona po fatalnej rundzie jesiennej przez większość była skazana na spadek. Wiosna dla nich była zdecydowanie lepsza. Drużyna lepiej wyglądała w defensywie. Sporo spokoju między słupkami wniósł Damian Perwiński. Przy nim defensorzy nabrali więcej pewności. Piłkarze ofensywni zaczęli strzelać bramki, a Korona uzbierała wystarczającą liczbę punktów, która dała im utrzymanie w lidze. Nowy sezon ma być dla nich zdecydowanie lepszy. Drużyna rozpoczęła już treningi pod wodzą nowego trenera. O zmianach mówił prezes Paweł Zwolski.
- Wczoraj wróciliśmy do treningów. Trener Mirosław Zelisko odszedł ze względów osobistych. Jego następcą został Wojciech Drożdż. Na pewno nie zagra u nas Karol Koszelowski, który odszedł do Pogoni Świebodzin. Kilka nazwisk to wciąż znaki zapytania i na chwilę obecną nie mogę nic więcej powiedzieć. Po zakończeniu sezonu z każdym osobiście rozmawialiśmy. Około 90 procent piłkarzy zadeklarowało, że chce zostać. W okresie przygotowawczym zagramy m.in. z Pogonią Przyborów i Piastem Czerwieńsk. Chciałbym, abyśmy spokojnie utrzymali się w lidze, bez takich nerwów, jak w ubiegłym roku. Liczę na to, że do kadry włączymy swoich juniorów. Z roku na rok drużyna powinna w większym stopniu opierać się na swoich wychowankach. Jest to jeden z celów klubu na najbliższe lata - zakończył Zwolski.
W końcówce poprzedniego sezonu mnóstwo szczęścia mieli piłkarze Budowlanych Lubsko. Najpierw przegrali decydujący mecz z Odrą Górzyca i byli już pogodzeni ze spadkiem do klasy okręgowej. Kilka dni później usłyszeliśmy, że do rozgrywek nie przystąpi Formacja Port 2000 Mostki. To spowodowało, że Budowlani zostali w czwartej lidze.
- Zajęcia rozpoczęliśmy 11 lipca. Frekwencja była całkiem niezła, bo pojawiło się 18 zawodników. Chcemy odmłodzić zespół. Myślę, że w tym sezonie nasza kadra będzie zdecydowanie mocniejsza. Powinna nam dać środek tabeli. Na pewno kilku piłkarzy przyjdzie do Lubska, ale jeszcze nie mogę zdradzić konkretów. Liczymy na dwa, trzy solidne wzmocnienia, które wniosą sporo jakości do gry zespołu. Na razie nikt nie zadeklarował, że chce odejść. Nie wiemy jak będzie wyglądała sytuacja kapitana Krzysztofa Kikoły. Jest to związane z jego pracą. Jesteśmy optymistycznie nastawieni i liczymy, że nowy sezon będzie znacznie lepszy od poprzedniego – skomentował prezes Budowlanych Stanisław Słobodzian.
Zespół prowadzony przez trenera Roberta Ściłbę w okresie przygotowawczym zagra jeszcze trzy mecze kontrolne. Dotychczas Budowlani przegrali 0:3 z Tęczą Krosno Odrzańskie. Jednak w tym pojedynku byli osłabieni brakiem kilku podstawowych zawodników. Pozostały im jeszcze mecze: 22 lipca - Odra Nietków, 2 sierpnia - Promień Żary, 5 sierpnia - Carina Gubin.
Większość zespołów rozpoczęła już przygotowania do sezonu, który zbliża się wielkimi krokami. Pierwsza kolejka lubuskiej czwartej ligi zostanie rozegrana już 12 sierpnia. Trzy dni później, we wtorek piłkarze po raz drugi wybiegną na murawę, aby walczyć o kolejne ligowe punkty.