Choć tegoroczny sezon dopiero tak naprawdę się rozpoczął, na brak pracy ratownicy wodni narzekać nie mogą. Od 1 kwietnia w całym kraju utonęły już 174 osoby. Liczba tragicznych zdarzeń nad wodą wzrosła w ostatnich dniach także na Pomorzu.
Czarna seria na pomorskich kąpieliskach trwa od wypadku w Gdańsku Brzeźnie, gdzie na niestrzeżonym fragmencie plaży utonęło dwóch nastolatków.
Do wody weszło wówczas trzech chłopców. Po chwili na brzeg wydostał się jeden z nich, alarmując służby, że stracił kontakt ze swoimi kolegami. Do akcji ruszyli policjanci, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, WOPR oraz strażacy. Najpierw odnaleziono 16-latka. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł. Ciało drugiego, 17-letniego chłopca wyłowiono późnym popołudniem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień