PiS nie zaskoczyło, prezydent bez absolutorium. Ale były też absurdy
Jedno z głosowań trzeba było powtarzać. A szef komisji rewizyjnej głosował, by przerwać dyskusję. Bo się pomylił.
Wynik głosowania był do przewidzenia. PiS było za tym, by prezydent nie dostał absolutorium. Wcześniej jednak można było odnieść wrażenie, że prawa strona sali nie wie nad czym głosuje.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień