- Początek sezonu rzeczywiście był słaby - przyznaje Piotr Krzanowski, bramkarz Ekoball Stali Sanok.
Nie zagracie w grupie mistrzowskiej - to duże rozczarowanie?
Na pewno duże rozczarowanie, ponieważ jako zawodnik i stalowiec uważam, że powinniśmy grać o najwyższy cel, jakim jest awans do wyższej ligi rozrywkowej.
Można powiedzieć, że ta ósemka uciekła wam przez słaby początek sezonu?
Myślę, że tak. Początek sezonu był rzeczywiście słaby. Pokazał to mecz w Pucharze z Krosnem, gdy przegraliśmy finał u siebie. Później dwa pierwsze mecze w lidze zakończone porażką i remisem. Dopiero zmiana trenera podziałała pozytywnie na drużynę. Aczkolwiek brakowało nam trochę szczęścia, graliśmy bardzo dobrze, ale nie mogliśmy wygrać i postawić kropki nad „i” . Szkoda meczy, w których zremisowaliśmy, a mogliśmy sięgnąć po 3 punkty.
W dalszej części rozmowy m. in. o:
- zmianie trenera w Sanoku
- grze w grupie spadkowej
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień