Piłka ręczna. Wojciech Zydroń, organizator Zydroń Handball Camp&Festiwal: Jest zielone światło dla piłki ręcznej w Rzeszowie
Były reprezentant Polski, król strzelców ekstraklasy i zawodnik takich klubów jak Vive Kielce, Azoty Puławy i Pogoń Szczecin, Wojciech Zydroń, przeprowadził się do Rzeszowa. Chce w stolicy Podkarpacia zbudować mocny zespół piłki ręcznej. - Skoro Mielec może mieć mocną piłkę ręczną, to dlaczego nie zrobić tego w Rzeszowie? - zadaje pytanie były szczypiornista.
Spotkać reprezentanta Polski w piłce ręcznej w Rzeszowie, nie jest łatwo. Skąd zatem król strzelców Superligi, związany wcześniej m.in. z Vive Kielce, Azotami Puławy, Pogonią Szczecin znalazł się w stolicy Podkarpacia?
WOJCIECH ZYDROŃ: Rzeczywiście w Rzeszowie ostatni raz byłem, kiedy w juniorach grając w Pałacu Młodzieży Tarnów mierzyliśmy się z ekipami z Rzeszowa. Dlaczego teraz Rzeszów? Od kilku lat miałem gotowy plan, żeby zrobić coś na wzór działań Artura Siódmiaka, z którym miałem przyjemność współpracy. Potem trafiłem do Rzeszowa, gdzie od kilku lat mieszka moja rodzina. Początkowo moim celem działań miał być Szczecin, ale tak się to moje posportowe życie potoczyło. Nie żałuję, bo ludzie, których tu spotykam są fantastyczni, a ja przekonuję się, że to była trafiona decyzja. Mam teraz pewne pomysły i wiem, że w Rzeszowie są ludzie, którzy chcą i pomogą mi te plany spełnić.
Teraz pewnie bardziej od Rzeszowa kojarzy pan Stalą Mielec...
Tak. Zawsze był to zespół charakterny, dobrze dobrany i no oczywiście w bramce mieli niezniszczalnego Krzysia Lipkę, który nie raz omal nie wybił mi piłki ręcznej z głowy. Najbardziej pamiętam mecze ze Stalą Mielec, kiedy grałem w Puławach. Zawsze kończyły się w okolicach remisu. To były prawdziwe wojny. Ale nie skreślajny Rzeszowa, bo mam pewien pomysł. We wrześniu organizuję kamp piłki ręcznej w Rzeszowie przyjadą prawdziwe gwiazdy.
W dalszej części rozmowy Wojciech Zydroń opowiada m. in. o:
- kampie, który już we wrześniu odbędzie się w Rzeszowie
- pomysłach na piłkę ręczną w Rzeszowie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień