Pijacy szaleją na drogach regionu. Coraz więcej wpadają w ręce policji
Jechał od lewej krawędzi jezdni do prawej. Nie zatrzymał się do kontroli, a potem chciał uciec taksówką. Był pod wpływem alkoholu, narkotyków i bez uprawnień.
To krótki opis sobotniego zdarzenia rozgrywającego się tuż przed północą między Włocławkiem a Szpetalem Górnym. Podobne opisy z dróg regionu - i to tylko z ostatnich kilku dni - można mnożyć.
28-latek nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Podczas ucieczki stracił panowanie nad autem i zjechał do przydrożnego rowu. Po chwili wraz z pasażerem kontynuował ucieczkę pieszo, po czym obaj wsiedli do zamówionej taksówki.
Od około 10 lat odnotowywaliśmy spadek liczby kierowców zatrzymanych pod wpływem alkoholu. Niestety ten rok przyniósł zachwianie pozytywnego trendu. Dlaczego? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień