Pierwszy klasyk. Falubaz w Toruniu
Jeden weekend, dwa zwycięstwa? Tak chce rozpocząć sezon Get Well Toruń. W niedzielę hit ekstraligi z Falubazem na Motoarenie.
To jeden z klasyków PGE Ekstraligi, na który czekają kibice w obu miastach. W meczach „Aniołów” z Falubazem emocji w ostatnich latach nie brakuje, także tych poza sportowych.
Falubaz z zastępstwem
Tym największym oczywiście jest pamiętny finał, do którego nie doszło w Zielonej Górze i potem trwające kilkanaście miesięcy potyczki sądowe. Ale przecież wiele emocji dostarczył dwumecz finałowy w 2009 roku, gdy rywale mieli ogromne problemy z torem i mecz w Zielonej Górze był trzy razy przekładany. W rewanżu w ulewnym deszczu to goście świętowali mistrzostwo.
To przykład, że Falubaz zwykle świetnie radzi sobie na Motoarenie. W ubiegłym roku torunianie wygrali tylko 46:43, choć goście przyjechali bez Hampela, Dudka, a w pierwszym wyścigu kontuzji doznał Walasek. Ta porażka była sukcesem Falubazu, który zgarnął bonus. Zmarnował go potem Aleksander Łoktajew, które przyłapano pod wpływem marihuany. Gdyby nie ten wybryk, to Falubaz jeździłby w play off zamiast „Aniołów”. Od 2009 roku zielonogórzanie trzy razy wygrali na Motorenie, a tylko dwukrotnie zdobyli mniej niż 40 punktów.
W niedzielę przede wszystkim trzeba pilnować Patryka Dudka, który jest w życiowej formie i właśnie na Motorenie wygrał swój pierwszy wyścig ligowy w karierze w 2009 roku. Świetnie w Toruniu odnajduje się także Piotr Protasiewicz, a w ubiegłym roku właśnie u nas najlepszy mecz wyjazdowy zaliczył Karystian Piesz-czek. Jeśli dodamy do tego Jasona Doyle’a, który Motoare-nę zna bardzo dobrze, to otrzymamy zespół, który jest w stanie zaskoczyć faworyta.
Do boju gości poprowadzi Marek Cieślak. Przed sezonem zapowiadał, że chce dać szanse wszystkim żużlowcom, ale wydaje się, że na Motoarenie możliwości gości z z/z jednak będą większe. Szkoleniowiec już zapowiedział, że w składzie wpisze Jarosława Hampela. Jednak nie za Andrieja Karpo-wa, ale za Kenni Larsena, który mocno rozczarowuje.
Dzień wcześniej Get Well wybiera się na zaległy mecz do Rybnika. Drużyny zgłosiły identyczne składy, więc program sprzed tygodnia pozostaje aktualny. W toruńskiej drużynie nic się nie zmieniło w ciągu ostatnich kilku dni. Za to beniaminek z Rybnika może mieć problem w formacji juniorskiej. W środę w groźnym wypadku w lidze angielskiej uczestniczył Kacper Woryna. Najlepszy młodzieżowiec ROW odniósł kontuzję dłoni. Czekają go jeszcze dokładne badania, ale start w sobotę jest wykluczony.
Sobotni mecz ma się rozpocząć o godz. 17.00 i będzie w telewizji. Stacja Nsport+ zmieniła plany po przełożeniu meczu Stali Gorzów z MrGarden GKM na niedzielę,