Pensje nauczycieli niech gwarantuje państwo. Projekt ustawy w tej sprawie mamy gotowy [rozmowa]
O nowej inicjatywie obywatelskiej rozmawiamy z Bożeną Manią, prezesem lubuskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Związek chce, by pensje nauczycieli były wypłacane z budżetu państwa w formie dotacji celowej. Właśnie zawiadomił marszałka Sejmu...
Marszałek przyjął zawiadomienie o utworzeniu Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Oznacza to, że rozpoczynamy zbieranie podpisów pod projektem gwarantującym wypłatę nauczycielskich wynagrodzeń z budżetu państwa, a nie – jak obecnie – z subwencji oświatowej, którą dysponują samorządy.
Dlaczego to takie ważne?
Dziś pieniądze z Warszawy – na pensje nauczycieli – wystarczają w około 80 procentach. Resztę muszą znaleźć samorządy. Chcemy zmiany! Żeby państwo pieniądze przeznaczone na średnie wynagrodzenie nauczycieli szkół, przedszkoli i innych placówek oświatowych wraz z pochodnymi, odpisem na fundusz socjalny, dodatek wiejski itd. gwarantowane były przez państwo w budżecie i przekazywane samorządom jako dotacja celowa.
A co powoduje w kraju dzisiejsza sytuacja?
Powoduje, że gminy, by zmniejszyć obciążenia, przekazują publiczne szkoły do prowadzenia stowarzyszeniom i fundacjom. One natomiast nie muszą gwarantować tego, co zapisane jest w Karcie Nauczyciela. W ten sposób dokonuje się prywatyzacja szkół...
Co teraz związek musi zrobić, by posłowie zajęli się projektem ustawy?
Musimy zebrać 100 tysięcy podpisów pod projektem. Nie będzie to dla nas problemem, bo ZNP liczy ćwierć miliona członków. Poza tym liczymy, że poprą nas inni. Samorządowcy także, bo w tej chwili jesteśmy niejako ich rzecznikiem. Zbieranie podpisów potrwa do 8 czerwca.
Nie jest to pierwsza inicjatywa obywatelska związku...
Już w 2000 r. wystąpiliśmy z podobnym projektem, ale wtedy jego wprowadzenie uniemożliwiła tzw. dziura Bauca w budżecie państwa. W latach 2008 i 2010 ZNP złożyło w Sejmie obywatelskie projekty dotyczące finansowania przedszkoli z subwencji oświatowej. Pod każdym z nich zebraliśmy około 200 tysięcy podpisów. Ostatni z tych projektów był przez większość rządzącą trzymany w tzw. sejmowej zamrażarce. Przez trzy lata. Mimo że pomysł nie zyskał akceptacji, to ta obywatelska inicjatywa spowodowała objęcie przedszkoli państwową dotacją.
Czy gdzieś można zapoznać się z projektem przygotowanym przez związek?
Projekt udostępniamy w siedzibie związku w Zielonej Górze (jest też na stronie związku znp.edu.pl – dop. red.).