PCK szykuje wyprawki. Nie tylko dla żaka
Działacze PCK w Nakle co roku przygotowują wyprawki szkolne dla dzieci z ubogich rodzin. W tym również nie pozostawią rodzin bez pomocy.
- Nie wiem jeszcze ile wyprawek dla uczniów uda się przygotować, ani co w nich będzie. Jesteśmy na etapie zbierania artykułów szkolnych - powiedziała nam wczoraj Bogumiła Jabłońska, szefowa Zarządu Rejonowego PCK w Nakle.
Osób do pomocy działacze PCK nie mają wielu, bo gros wolontariuszy to uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Lubaszczu, LO im. Krzywoustego w Nakle czy też nakielskiego „Staszica”. Większość jest jeszcze na wakacjach.
Tym razem nie będzie zbiórek w marketach, bo PCK w Nakle nie ma pozwoleń na ich przeprowadzenie. Rozesłano za to pisma do lokalnych firm z prośbą o pomoc. Kilka odpowiedziało.
- W tym tygodniu z przedstawicielami firm robić będziemy zakupy. W poniedziałek 29 sierpnia rozpoczniemy pakowanie wyprawek. Rozdamy je rodzinom w środę 31 sierpnia - informuje Bogumiła Jabłońska. Przyznaje, że sytuacja wielu rodzin, którym przez lata PCK niósł pomoc, jest przed nowym rokiem szkolnym lepsza niż kiedyś. To zasługa programu 500 plus.
W siedzibie PCK przy ul. Dąbrowskiego 46 chętnie powitają też prywatnych darczyńców. Dary na wyprawki szkolne przynosić można do PCK w poniedziałki, środy i piątki w godz. 13-14. Zawsze ktoś będzie czekał.
Co najbardziej potrzebne? Bogumiła Jabłońska zastanawia się chwilę. - Chyba zeszyty i długopisy. Bez tego dzieci do szkoły nie pójdą. A jak dostaną więcej przyda się w ciągu roku szkolnego. Oczywiście kredki czy farby, a także inne przybory, na przykład piórniki też bardzo potrzebne.
PCK ma swoją siedzibę w piwnicy budynku Powiatowego Urzędu Pracy w Nakle. Łatwo trafić.