Październik ’56 na Rzeszowszczyźnie: kilka tygodni społecznego ożywienia
W tym roku przypada 65. rocznica wydarzeń z przełomu października i listopada roku 1956, czyli istotnego przesilenia politycznego w komunistycznej Polsce.
Oczekiwania społeczne związane z demokratyzacją życia politycznego narastały od śmierci Stalina w 1953 r. i były bardzo duże. W wyniku prowadzonej na łamach tygodnika „Po prostu” dyskusji o akowcach, władze zmuszone zostały do ogłoszenia amnestii, która objęła 35 tys. osób. Tylko na Rzeszowszczyźnie do 5 maja 1956 r. wyszło na wolność 270 więźniów politycznych.
28 czerwca w Poznaniu doszło do protestu robotników o podłożu ekonomicznym, krwawo stłumionego przez komunistyczne władze. Zginęło 57 osób w tym 14 dzieci. Wg wersji oficjalnej zamieszki miały sprowokować wrogie Polsce siły. Ale dzięki rozgłośni Radio Wolna Europa Polacy mieli świadomość prawdziwego podłoża wydarzeń w Poznaniu.
- Przez wiele zakładów produkcyjnych w woj. rzeszowskim przetoczyła się dyskusja na temat tragicznych wydarzeń w Poznaniu. Większość robotników przyznawała, że gdyby doszło do podobnej sytuacji na Rzeszowszczyźnie, to przyłączyliby się do protestów i żądaliby podwyżek płac
– mówi dr Marcin Bukała z rzeszowskiego IPN.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień