Paweł Wierzbicki został zawodowym pięściarzem
20 maja zobaczymy pierwszą walkę na zawodowym ringu. Paweł podpisał zawodowy kontrakt z Sferis Knockout Promotions.
Swoją osobą Paweł Wierzbicki przeszedł do historii. Podczas kariery amatorskiej wywalczył tytuł wicemistrza świata juniorów, czyli powtórzył wyczyn Andrzeja Gołoty, został pod rząd trzykrotnym mistrzem Polski seniorów w boksie. Natomiast 20 maja nastąpi przełom w jego karierze. Po raz pierwszy młody sokółczanin stoczy walkę zawodową.
-Nasza decyzja była przemyślana, od dłuższego czasu borykaliśmy się już z tymi myślami, że czas spróbować sił w boksie zawodowym. Podjęliśmy ją wspólnie razem z Pawłem. Promotorem jest Andrzej Wasilewski, a grupą zawodową Sferis Knockout Promotions. Ja zostałem menadżerem i trenerem Pawła. Umowa została podpisana u notariusza, chyba jest to jedna z nielicznych umów, gdzie dalej szkoleniowcem pozostaje ten sam trener. Poza tym Paweł innej opcji nie brał pod uwagę, nie chciał zostawać z innym trenerem. Oczywiście będzie z nami współpracował również Fiodor Łapin, myślę, że możemy razem osiągnąć bardzo wiele. Choć nie zapominajmy, że to boks zawodowy, a w tym przypadku waga ciężka to już nie żarty - wyjaśnia Tomasz Potapczyk, trener UKS Boxing Sokółka.
Od zawsze marzeniem Pawła Wierzbickiego było zdobycie medalu olimpijskiego, jednak w tym przypadku jego przejście na zawodowstwo nie przekreśla szans walki o medale na olimpiadzie.
- Umowę, którą podpisaliśmy bardzo długo analizowaliśmy. Wiedziałem, co podpisujemy i jest zawarty w niej punkt, który mówi o tym, że możemy uczestniczyć w boksie olimpijskim, dlatego nie rezygnujemy z tego - dodaje szkoleniowiec Pawła Wierzbickiego.
Debiut naszego zawodnika już 20 maja podczas gali w Poznaniu. Walką wieczoru będzie pojedynek Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka o pretendenta do tytułu mistrza świata. Przeciwnikiem Pawła będzie zawodnik z Rosji.
- Pierwotnie mieliśmy walczyć z 23-letnim pięściarzem z Ukrainy, jednak on się rozchorował i musiało dojść do zmiany. Paweł będzie walczył z doświadczonym Rosjaninem, który na swoim koncie ma już stoczonych 9 pojedynków. Obieramy już taktykę, został jeszcze tydzień przygotowań. W środę natomiast mamy trening medialny. Walka zakontraktowana jest na 6 rund - mówi Tomasz Potapczyk.
Kontrakt z grupą Andrzeja Wasilewskiego zakłada, że nasz zawodnik stoczy w ciągu roku 4 walki. Zatem do końca 2017 roku Pawła Wierzbickiego w ringu powinniśmy zobaczyć jeszcze 3 razy. Prawdopodobnie kolejna jego walka będzie w lipcu. W związku z przejściem sokółczanina na boks profesjonalny, Paweł musiał zrezygnować z walk w bundeslidze.
- To wszystko zależy jak Pawła organizm zareaguje, mam nadzieję, że wszystko będzie zgodnie z planem. Ciekawostką jest, że w walce olimpijskiej w Poznaniu zobaczymy również Andrzeja Szkutę, który stoczy towarzyski pojedynek z olimpijczykiem Igorem Jakubowskim. Zapraszamy wszystkich przed telewizory, aby dopingować naszych pięściarzy. - kończy Tomasz Potapczyk.
Gratulujemy dla Pawła tej ogromnej zmiany, jaka zajdzie w jego karierze. Miejmy nadzieję, że pierwsza walka zakończy się zwycięstwem, a kolejnymi walkami dojdzie na szczyt bokserskiej kariery i za kilka lat zobaczmy sokółczanina w starciu o pas mistrza świata. Paweł już pokazał, że może pójść w ślady Andrzeja Gołoty.