Chociaż Patryk Kołodziej zdecydował się zostać w Karpatach Krosno, to jednak z początku wcale nie było to takie pewne, bo zawodnik udał się na testy do Partizana Bardejov. Tam jednak miał pecha. - Szybko musiałem wracać do domu, bo doznałem urazu mięśnia - opowiada zawodnik.
Niedawno byłeś na testach w Partizanie Bardejov. Jak wrażenia?
Ciężko tu powiedzieć o jakichkolwiek wrażeniach, ponieważ byłem tam niecałe 24 godziny. Niestety musiałem wracać do domu, bo doznałem urazu mięśnia na jednym ze sparingów .
Jak to się stało, że tam trafiłeś?
Z tego co wiem, to interesowali się już moją osobą od dłuższego czasu aż pewnego dnia zadzwonił do mnie dyrektor sportowy Partizana i zaprosił mnie na trening oraz mecz kontrolny.
Zdecydowałeś się jednak zostać w Karpatach, dlaczego?
Karpaty to dobry klub dla młodych zawodników, którzy chcą się rozwijać. Chcę sobie dać jeszcze trochę czasu na rozwój i spróbować swoich sił gdzieś wyżej.
Rozważałeś jeszcze jakieś inne opcje?
Nie ukrywam, że rozważałem. Niestety pech tak chciał, że nie było mi to dane w tym okienku z powodu urazu.
Przyszedłeś do Krosna minionej zimy. Zadomowiłeś się już w zespole?
Tak, zespół przyjął mnie znakomicie. Bardzo pomógł mi w tym Kuba Mordec, którego znałem już wcześniej z młodzieńczych lat w Wiśle. Atmosfera w szatni była bardzo dobra, nie było żadnych podziałów na grupki i wszyscy trzymaliśmy się razem.
Czy z rundy wiosennej w swoim wykonaniu jesteś zadowolony?
Myślę, że runda wiosenna była w moim wykonaniu dobra, a z drużyną zajęliśmy siódme miejsce, którego pewnie nikt po rundzie jesiennej by się nie spodziewał. Tak więc jestem zadowolony - nie tylko ze swojej postawy, ale także z postawy całej drużyny.
W drużynie dochodzi do wielu zmian. Myślisz, że takie radykalne ruchy są dobre?
Na pewno musimy poszerzyć nasza kadrę. Cześć chłopaków od razu po zakończeniu sezonu zadeklarowało drużynie, że odchodzi, więc myślę, iż takie radykalne zmiany są nieuniknione.
Co będzie celem minimum dla Karpat w sezonie 2017/2018?
Przy takich zmianach w naszej kadrze, na pewno celem minimum będzie spokojne utrzymanie się w lidze.