Pasja. W pracy łapie przestępców, a po pracy biega
Zdarzało mi się nawet parę razy przebiegać dystans między domem a pracą - przyznaje Adam Bondaruk, zastępca naczelnika bielskiego wydziału kryminalnego, który mieszka w Hajnówce. Z pracy do domu ma ponad 27 km. Od sześciu lat biega.
Teraz mam 41 lat - mówi Adam Bondaruk. - Pasją tą zaraził mnie mój były nauczyciel wychowania fizycznego.
Co ciekawe, Bondaruk w szkole wcale nie był wielkim pasjonatem sportu. Owszem w ramach lekcji wuefu biegał, grał w piłkę, ale bez większego zainteresowania. Po prostu dbał o sprawność fizyczną. Przydało mu się to, gdy starał się o przyjecie do policji i podczas służby. Gdy został szefem kryminalnych w Hajnówce, charakter jego pracy nieco się zmienił i częściej musiał być za biurkiem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień