Nie łudźmy się, palenie papierosów jest jednym z czynników zwielokrotniających ryzyko zachorowania na nowotwory. Szczególnie dotyczy to raka płuc i oskrzeli
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że - mimo ogromnego postępu medycyny - choroby nowotworowe będą zbierać z roku na rok coraz większe żniwo. W 2025 r. liczba nowych zachorowań na raka ma przybliżyć się do 20 mln rocznie, w 2030 – do 22 mln. Ale jest w tej smutnej statystyce także dobra wiadomość: wczesne wykrycie nowotworów, w coraz większej liczbie przypadków, daje gwarancję całkowitego wyleczenia.
Do widzenia złe nawyki
Warto przestawić się na zdrowy styl życia: porzucić nałogi, zadbać o właściwą dietę i więcej się ruszać. Coraz więcej badań wskazuje na to, że ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy aż w 70 proc. zależy od czynników, na które mamy wpływ, m.in. pozbywając się złych nawyków.
W Polsce od lat największymi zabójcami kobiet są rak piersi, rak płuca i rak szyjki macicy. Panowie umierają najczęściej na raka płuca i raka prostaty. Na raka płuc umiera obecnie około 6,5 tysiąca Polek rocznie. To zdecydowanie więcej niż 20 czy 30 lat temu.
Nie dyskutuj, rzuć palenie
Niska świadomość społeczeństwa, brak badań profilaktycznych oraz prześwietleń sprawdzających stan naszych płuc powodują, że nowotwory te często wykrywane są już w bardzo zaawansowanym stadium.
Główną przyczyną występowania raka płuc jest toksyczny dym papierosowy. Niebezpieczne dla naszego zdrowia jest zarówno palenie czynne jak i bierne. – To, co powinno zwrócić naszą uwagę, to zmiana charakteru kaszlu, występowanie duszności, krwioplucia lub przedłużające się i nawracające zapalenia płuc - mówi lek. med. Sebastian Woźniak z poznańskiego szpitala Med Polonia.
Palenie warto rzucić w każdym wieku. Już 10 lat po ostatnim dymku ryzyko zgonu z powodu raka płuc jest o połowę mniejsze niż u palacza.
Stres trzymaj z daleka
Rzucanie palenia do łatwych nie należy. Często mamy to bowiem do czynienia z trzema rodzajami uzależnienia: fizycznym, społecznym i psychicznym.
Pierwsze polega na uzależnieniu organizmu od samej substancji - nikotyny, co leczy się różnego rodzaju medykamentami, wspiera nikotynową terapią zastępczą.
Dużo groźniejsze, bo trudniejsze do wyeliminowania, są pozostałe dwa poziomy uzależnienia. Palimy, bo takie są nasze nawyki - sięgamy po papierosy w chwilach integracji z grupą czy w momencie zdenerwowania jako antidotum na stres.
Zrób plan dnia
Nie ma jednego skutecznego sposobu rzucenia palenia, ale jednym z ważnych elementów tego procesu jest eliminacja sytuacji, w których sięgaliśmy po tytoń.
W chwili stresu, zamiast papierosa, weźmy do ręki piłkę do gry, poćwiczmy. Prośmy o wsparcie bliskich, osoby, w towarzystwie których paliliśmy, by nas dopingowały i nie nakłaniały do zaniechania postanowienia. Twórzmy plan dnia, stopniowo redukując liczbę wypalanych papierosów.
Oczywiście najważniejsze w odrzuceniu nałogu są chęci. Jeśli nie zrobimy tego dla siebie, żadna inna motywacja nie będzie wystarczająca. Warto jednak pamiętać, że u ponad 80 proc. chorych na nowotwór płuc papierosy są głównym winowajcami!