Przeszczepiają włosy, operują nosy, prasują zmarszczki, a nawet powiększają penisy - polscy mężczyźni coraz częściej korzystają z chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej. Podobnie jak panie leczą kompleksy i chcą wyglądać młodo.
Do kobiet w tej kategorii panom wciąż daleko, ale trend na rynku jest widoczny. Polscy faceci coraz częściej zaglądają do gabinetów medycyny estetycznej i klinik chirurgii plastycznej - zdradzają lekarze i kosmetolodzy. Nie stanowią jednak więcej niż 5-7 procent klienteli.
Stanów Zjednoczonych, gdzie ten męski odsetek wynosi 15 procent, Polska chyba nigdy nie dogoni. I dobrze! - komentuje niejeden. Niemęskość, czy nawet podejrzenie odmiennej orientacji seksualnej to nad Wisłą nadal popularne podejrzenia, kierowane wobec panów, którzy się operują, naciągają i prasują. Stąd pewnie wstydliwość tematu.
Nie każdy chce być łysy
Twierdzenia o seksowności i męskości łysej głowy nie przekonują wszystkich panów. Dla wielu utrata włosów jest prawdziwym dramatem. Naprzeciw ich problemom wychodzą kliniki chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej. Co oferują?
Metod przeszczepiania włosów jest coraz więcej. Warszawska klinika Promedion oferuje, dla przykładu, trzy.
Metoda FUE (Follicular Unit Extraction) to nowoczesny zabieg, polegający na precyzyjnym pobraniu pojedynczych mieszków włosowych za pomocą specjalnego przyrządu i przeszczepieniu ich w tzw. okolicę biorczą. Po pobraniu mieszków podobno pozostają jedynie mikroskopijne blizny, których pacjent nie będzie w stanie zauważyć gołym okiem. - Po zabiegu można pozwolić sobie na bardzo krótkie strzyżenie włosów - gwarantują eksperci z kliniki.
FUT (Follicular Unit Transplantation) to z kolei metoda chirurgii odtwórczej włosów. Polecana jest szczególnie pacjentom, którzy marzą o gęstych włosach i jednocześnie tolerują obecność blizny w formie linii.
Metoda BHT (Body Hair Transplant) natomiast jest najnowszą metodą transplantacji włosów, która wykorzystuje włosy z innych partii ciała niż głowa. Chodzi o brodę, klatkę piersiową i pachy. Tę metodę poleca się pacjentom, którzy mają niewystarczającą ilość „transplantów” do przeszczepu na głowie.
Ile panowie płacą za pożegnanie z łysiną? We wspomnianej stołecznej klinice cennik mówi o 3000 zł wzwyż, niezależnie od metody. „Bieńkowscy Clinic” w Bydgoszczy z kolei jako minimalną cenę zabiegu przeszczepu (metodą Smart Graft) podają w cenniku 4000 zł. Jak widać, nie są to zabiegi tanie.
Bo rozmiar ma znaczenie
O powiększaniu rozmiaru najczulszego z męskich organów zaczęto w Polsce w ogóle mówić głośno niedawno. Gdy temat powiększania penisa trafił do jednej z telewizji śniadaniowych, można było uznać, że doszło do obyczajowego przełomu - jakieś tabu zaczęło znikać.
Tak, jak dla kobiet ma znaczenie rozmiar biustu czy pochwy, tak dla mężczyzn - długość penisa. Chirurgia plastyczna oferuje w tym zakresie już naprawdę sporo.
Chirurg plastyczny może wykonać operację powiększania penisa na kilka sposobów. Najprostsza i najszybsza metoda powiększenia prącia to użycie wypełniacza w postaci kwasu hialuronowego. Cała procedura medyczna ogranicza się do krótkiego, zazwyczaj 30-minutowego zabiegu. Kwas wstrzykiwany jest w odpowiednie partie narządu i wystarczy przy tym tylko znieczulenie miejscowe. Efekt? Pogrubienie członka z nieznacznym jego wydłużeniem.
Inna metoda, która jest już jednak operacją, to przeszczep własnej tkanki tłuszczowej pacjenta. Mężczyzna jest usypiany. Wcześniej chirurg musi znaleźć w jego ciele odpowiednie pokłady tłuszczu, który będzie można przeszczepić w okolice intymne. Efekt operacji jest podobny jak przy wstrzykiwaniu kwasu hialuronowego. Tyle że w ciele pacjenta nie zostaje ciało obce (kwas).
Wreszcie - klasyczna operacja chirurgiczna wydłużenia penisa. Przynieść może nawet stały efekt w postaci jego wydłużenia (w zależności od uwarunkowań anatomicznych mężczyzny może to być od 3-6 cm). Ale, uwaga! Operacja niesie ze sobą możliwość komplikacji, bo może uszkodzić mechanizm wzwodu.
- Należy pamiętać, że nawet najlepsza operacja plastyczna prącia nie spowoduje automatycznie większej satysfakcji z życia intymnego. Jeżeli pacjent skarży się np. na dolegliwości związane z erekcją, to wydłużenie czy pogrubienie członka nie poprawi jego kondycji. Tego typu operacje zalecane są mężczyznom, których natura rzeczywiście hojnie nie obdarzyła i z tego powodu może cierpieć ich życie erotyczne - podkreśla dr Jerzy Wielgus, szef Eurokliniki w Katowicach.
Ile kosztuje powiększanie rozmiaru? „ Koszt przeszczepu własnej tkanki tłuszczowej to 5000-8000 zł. Najtańsza jest iniekcja kwasu hialuronowego - pogrubienie penisa tą metodą kosztuje w zależności od ilości zastosowanego materiału od 2000 do 4000 zł” - podaje w swoim cenniku Euroklinika w Katowicach.
Chcą zatrzymać czas i płacą
Wśród zabiegów adresowanych w Polsce specjalnie do mężczyzn są także operacje ginekomastii, czyli pomniejszenia męskich piersi. O ile młodym mężczyznom, np. z zaburzeniami hormonalnymi, wykonuje się je przede wszystkim ze wskazań zdrowotnych, o tyle dla starszych panów to forma poprawy sylwetki. Nie kryjemy - otłuszczonej.
Na liście popularnych zbiegów dla panów (tych z ingerencją chirurgiczną) są również plastyczne operacje nosa czy uszu. Tutaj mężczyźni niewiele różnią się od kobiet. Dla wielu garbaty nos czy odstające małżowiny bywają życiowymi dramatami. Przyjęło się tylko kulturowo, by o tym głośno nie mówić.
Oczywiście, mężczyźni nie tylko idą w Polsce pod nóż, ale i pod laser, igły mezoterapii czy inne urządzenia. Nieinwazyjna medycyna estetyczna ma im coraz więcej do zaoferowania. Skoro chcą zatrzymać czas, to dlaczego i oni nie mieliby prasować zmarszczek, podnosić powiek czy poprawiać owalu twarzy? Robią to nie tylko celebryci, choć - znów - temat to wstydliwy.
Męska skóra jest znacznie grubsza i mniej delikatna niż skóra kobiet, dlatego też zmarszczki pojawiają się na niej później. W przeciwieństwie do kobiecych jednak męskie zmarszczki od razu są wyraźne i głębokie. Eksperci zalecają zatem panom w tym przypadku przeprowadzenie małoinwazyjnych, regularnych zabiegów, jak iniekcje botoksu, kwasu hialuronowego czy też osocza bogatopłytkowego.
Koszty? Ceny w poszczególnych miastach niespecjalnie się różnią. Niwelowanie botoksem zmarszczek wokół ust to koszt ok. 400 zł, kurzych łapek czy tak zwanej lwiej zmarszczki (między brwiami) - ok. 600 zł.
Cena modelowania twarzy kwasem hialuronowym natomiast zależy od tego, ile tego specyfiku zostanie zużytego. Jeden mililitr dobrej jakości kwasu kosztuje 1000-1200 zł. Tańsze oferty i promocje się zdarzają. Jeśli jednak nie stoi za nimi klinika o uznanej marce, tylko nowy na rynku, malutki gabinet na peryferiach- lepiej być czujnym!
Ci odważni Amerykanie
Gdy w 2016 roku The American Society for Aesthetic Plastic Surgery (amerykańskie towarzystwo, zrzeszające ekspertów chirurgii plastycznej i estetycznej) opublikowało raport, dotyczący zabiegów upiększających, odbił się on szerokim echem. Także w Polsce.
Okazało się, że odkąd w 1997 r. organizacja zainicjowała badanie, liczba mężczyzn poprawiających to i owo wzrosła o ponad 300 procent! Na liście najpopularniejszych zabiegów znalazły się: liposukcja tłuszczu (odsysanie go), operacje nosa, plastyka powiek, redukcja piersi oraz - uwaga! - lifting twarzy. Amerykanie bowiem szybko pozazdrościli Amerykankom gładkich twarzy i ruszyli w ich ślady.
W Polsce męski trend też jest widoczny, choć okryty wstydliwym milczeniem. Z celebrytów tylko Krzysztof Ibisz dość otwarcie mówił o tym, co sobie poprawił.