Mieszkaniec bloku przy ul. Radka powiadomił redakcję „Expressu”, że jego znajoma chce odebrać sobie życie.
Powiadomiliśmy policję, która szybko zajęła się sprawą.
Pani Ola, która się mną opiekuje, potrzebuje pilnie pomocy. Powiedziała mi w zaufaniu, że nie ma za co żyć, jej wnuczka już dwa razy próbowała się otruć i ona też chce odebrać sobie życie. Ja nie mogę jej pomóc, gdyż poruszam się na wózku inwalidzkim - taką dramatyczną wiadomość przekazał nam wczoraj rano na telefon reportera dyżurnego osiemdziesięciokilkuletni pan Henryk, mieszkaniec bloku przy ul. Radka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień