Pan Zenon: Gmina nie dała mi gruntu. Dostała go urzędniczka
- W 2017 r. złożyłem wniosek do gminy, by ta udostępniła mi kawałek swojej działki obok mojej posesji na zagospodarowanie tego terenu. Gmina odmówiła. Rok później dostała ten teren moja sąsiadka, która pracuje w urzędzie - poskarżył się nam Zenon Januszewski.
Morelowa leży na osiedlu domków jednorodzinnych. Ulice są tu wąskie, nie ma miejsca na parkowanie samochodów. Jest nawet znak, który tego zakazuje. Mieszkańcy stawiają więc auta ma trawnikach zaraz przy samych posesjach. Robią to jednak nielegalnie, bo te miejsca są własnością gminy. Pan Zenon, żeby wszystko było zgodnie z prawem, zwrócił się w 2017 r. do urzędu miasta, by ten użyczył mu kawałek swojego gruntu na miejsce parkingowe.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień