Pamiętaj! W lesie to ty jesteś gościem
Nie śmieć, nie łam gałęzi i przestrzegaj regulaminu. W lesie musimy stosować się do pewnych zasad. Inaczej zapłacimy karę.
Las od zawsze był dla człowiekiem miejscem, które dawało schronienie, pożywienie, pomagało przeżyć. Dlatego wchodząc do niego, pamiętajmy, że jesteśmy mu wiele winni i powinniśmy uszanować nie tylko drzewa, ale także wszystko to, co w nim żyje.
Po pierwsze, udając się do lasu, przestrzegamy informacji, znajdujących się na tabliczkach przy ścieżkach. Z nich dowiemy się, czy obowiązują czasowe zakazy wstępu (na przykład z powodu zagrożenia pożarem). Uwaga, za złamanie takiego zakazu grozi kara grzywny w wysokości do 500 złotych. Taki sam mandat zapłacimy, jeśli będziemy szkodzić przyrodzie w tym miejscu w każdy inny sposób. Surowo zabronione jest też wjeżdżanie do lasu pojazdami silnikowymi (oraz zaprzęgowymi) - prawo do tego mają tylko służby leśne. Nie wolno nam biwakować (i rozpalać ogniska!) w wybranym przez siebie miejscu - dozwolone jest to tylko w wyznaczonych punktach. Trzeba wiedzieć, że również hałasowanie w lesie wiąże się z łamaniem prawa - głośnych sygnałów dźwiękowych możemy używać jedynie w przypadkach, które wymagają wszczęcia alarmu - na przykład gdy zauważymy pożar lub znajdziemy się w sytuacji, która zagraża naszemu zdrowiu lub życiu.
Nie śmiecimy! Wszelkie opakowania, butelki, kapsle, folię po kanapkach zabieramy ze sobą. Nie wolno ponadto szkodzić przyrodzie, zrywać roślin, łamać gałęzi, niszczyć ściółki. Kategorycznie zakazane jest dewastowanie mrowisk, ptasich gniazd, zwierzęcych nor. Ponadto trzeba pamiętać, że każde zwierzę, zamieszkujące las, jest dzikie. Bywa, że w czasie wędrówki napotkamy młodą sarnę bez opieki. Absolutnie nie wolno nam jej głaskać czy przytulać. W takiej sytuacji najprawdopodobniej matka młodego zwierzęcia spłoszona czmychnęła przed nami i prawdopodobnie po tym gdy się oddalimy, wróci do swojego potomstwa. Jeśli wyczuje na nim nasz zapach, przestanie się nim opiekować, a to oznacza rychłą śmierć dla takiego zwierzęcia. Wybierając się do lasu z psem, prowadzimy go na smyczy. W lesie nie wolno nam wchodzić na tereny upraw (do 4 metrów wysokości), powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, obszary zagrożone erozją czy źródliska rzek i potoków. Uwagę trzeba zachować w górach i na torfowiskach, gdzie rośnie kosodrzewina (nieduża sosna) - za jej niszczenie możemy zapłacić grzywnę w wysokości do 1000 złotych!
Jeśli przyjdzie nam chęć do zbierania owoców runa leśnego, powinniśmy pamiętać, że również za to możemy zostać ukarani. O ile nikt nas nie będzie ścigał za jedną czy dwie szyszki, to próba wyniesienia kilku reklamówek wypełnionych szyszkami, może źle się skończyć. Trzeba pamiętać, że zbierać grzyby można tylko te nieznajdujące się pod ochroną i to w taki sposób, by nie niszczyć ściółki. Podobne zasady panują, jeśli chodzi o zbieranie jagód i borówek - te możemy tylko zrywać z krzaków. Stosowanie grabek, które ściągają owoce, jest niedozwolone.
Strażnicy leśni uprawnieni są nie tylko do karania mandatami (te mogą dochodzić nawet do 5 tysięcy złotych), ale w przypadku, gdy narobiliśmy w lesie dużych szkód, mogą występować w sądzie jako oskarżyciele publiczni.