Ostrów Wielkopolski: Nauczyciel pieniądze na plac zabaw zdobywa od... internautów
Nauczyciel ze szkoły w Wapnie postanowił zebrać w internecie pieniądze na plac zabaw dla dzieci w placówce. Jacek Haja, o którym mowa, to człowiek wielu pasji. Jak przekonuje, zamiast mówić woli po prostu... działać.
Jacek Haja, nauczyciel z Wapna po tym, jak nie udało się pozyskać środków na budowę placu zabaw dla dzieci przy miejscowej szkole, postanowił o pomoc poprosić internautów. Trwa zbiórka. Do tej pory udało się zebrać prawie połowę wymaganej sumy. - Mamy w Wapnie piękną halę - prawda. Za to obok szkoły mamy przysłowiowe „klepisko”, a na nim tylko kilka prowizorycznych ławek. Budżet gminy od wielu lat jest bardzo napięty i długo pewnie jeszcze będzie. Od wielu lat walczymy w różnych konkursach, niestety bez skutku. Skoro nie idzie inaczej, trzeba samemu zrobić plac zabaw - przyznaje na portalu zrzutka.pl Jacek Haja, nauczyciel w szkole w Wapnie. To za pomocą portalu zrzutka.pl mężczyzna zbiera pieniądze na budowę placu.
Z informacji na portalu wynika, że potrzebne jest 5555 złotych.
- Jeśli ta kwota zostanie przekroczona, to ... po prostu zainwestujemy w lepszy plac zabaw
- wyjaśnia organizator.
Jacek Haja ze szkołą w Wapnie związany jest od blisko 25 lat. Jest człowiekiem wielu zainteresowań. - Moją pierwszą pasją były książki. Zawsze lubiłem czytać. Do szkoły poszedłem rok wcześniej - wspomina Haja. Z czasem jego pasją stała się matematyka. W szkole wygrywał wiele konkursów i olimpiad matematycznych. W oczekiwaniu na wyniki jednej z nich narodziło się jego kolejne hobby.
- Na rezultat czekałem wraz z kolegą. W tym czasie postanowił on wytłumaczyć mi jak gra się w szachy. Gdy pojąłem zasady, a wyników jeszcze nie było, postanowiliśmy rozegrać pierwszą partię. Co ciekawe, udało mi się ją zremisować. Warto nadmienić, że większość osób, swoją pierwszą partię szachową zwykle przegrywa - wspomina pasjonat. Z czasem szachy stały się jego pasją. Dziś jest sędzią szachowym, organizatorem turniejów szachowych.
Po szkole średniej pan Jacek zdecydował się na studia matematyczne. Po ich ukończeniu zgłosił się do pracy w szkole w Wapnie. - Wapno zawsze podziwiałem w okresie dzieciństwa. Tam było bogactwo, funkcjonowała kopalnia, mieli halę sportową, której nie było u nas w Damasławku. Za Wapnem przemawiał także fakt, że dowiedziałem się, że szkoła ma mieszkanie dla nauczyciela. Zgłosiłem się. Okazało się, że mieszkanie jednak jest, ale nie dla matematyka. Pracę dostałem. Mieszkania nie. Jestem jednak człowiekiem, który nie boi się przeciwności. Te mobilizują mnie do działania. Z perspektywy czasu nie żałuję. Wybudowałem dom w Damasławku. Tak jest w wielu sferach. Gdy życie rzuca mi kłody pod nogi, nie poddaję się. Działam, staram się zaradzić przeciwnościom. Tak było także w przypadku placu zabaw w naszej szkole - wyjaśnia nauczyciel.
Aktualnie pan Jacek w szkole w Wapnie uczy jednak głównie informatyki. - Matematykę mam tylko w jednej klasie. Nie chcę, aby moje drogi z nią się rozeszły. Moja przygoda z informatyką zaczęła się, gdy miałem za sobą 4 lata pracy. Wówczas wchodziła informatyka. Potrzebny był więc ktoś kto by jej uczył. Wtedy padła decyzja, że na studia pójdzie młody nauczyciel matematyki - Haja - wspomina z uśmiechem. Jak się okazało, informatyka, komputery stały się pasją pana Jacka, który wspomina, że w tym zakresie także „szedł pod prąd”.
- Gdy wszystkie szkoły stawiały na „pecety”, ja zdecydowałem się na „maka”.
Wówczas działania młodego nauczyciela z Wapna zostały dostrzeżone przez przedstawicieli Apple w Polsce. - Było to za sprawą konkursu na minutowy film związany z naszym wejściem do Unii. Nagrodą był sprzęt multimedialny. Wówczas sporo udzielałem się także na panelu dyskusyjnym. Konkursu nie wygrałem. Zostałem jednak zauważony przez przedstawicieli firmy Apple. Zaproponowano mi działania jako edukatora marki. Ostatecznie sprzęt trafił do naszej szkoły, ale inną drogę - wspomina.
Pan Jacek nie zaprzestał kręcenia filmów. Postanowił przeprowadzić szkolenia z szachów dla dzieci z Wapna z arcymistrzem szachowym. Nagrania zaczął także publikować w internecie. Od 11 lat prowadzi własny kanał na YouTube. Tu dzieli się wiedzą na temat szachów i matematyki. Co ciekawe, jego nagranie wyjaśniające dzielenie pisemne, tak aby było zrozumiałe w przystępny sposób, ma już znacznie ponad 800 tysięcy wyświetleń.
Na kanale na YouTube można znaleźć poza filmami instruktażowymi także nagrania ze sportowych wyzwań, jakie stawia przed sobą nauczyciel, na przykład 53 pompki na 53 urodziny czy z wypraw biegowych. Sport, bieganie to kolejna pasja nauczyciela.
- Tę podziela także jeden z dwójki moich synów. W tym roku jednak mniej biegałem do tej pory. Raz to czas, a dwa deszcz. Nie lubię biegać gdy pada
- przyznaje Haja. Mężczyzna ma za sobą ukończonych kilka maratonów, w tym ten w Poznaniu czy Berlinie.
Czy uda mu się zrealizować kolejny cel jaki sobie postawił, czyli z pomocą także Państwa uzbierać pieniądze na plac zabaw dla dzieci ze szkoły w Wapnie?
- Swój pomysł (zrzutki) przedstawiłem dyrektorowi, a następnie radzie rodziców. Otrzymałem „zielone światło”. Zrzutka jest „wygodnym” miejscem pozyskiwania środków, ponieważ jest łatwo dostępna w internecie - mówi.
Pieniądze można wpłacić także bezpośrednio na konto rady rodziców:
Rada Rodziców SP Wapno 47 1320 1016 7750 0753 2000 0001 tytułem „plac zabaw”.
- Wszystkie środki, które zostaną zebrane na tej zrzutce 15 lipca 2019 r. przeleję na wyżej podane konto, a zrzut ekranowy przelewu opublikuję na szkolnej stronie internetowej (https://zswapno.blogspot.com) zatem nie trzeba się obawiać, że wpłacone pieniądze „przepadną”. Trochę głupio się „chwalić”, ale ja już w swoim życiu bardzo dużo pieniędzy dołożyłem do szkoły - wyznaje Haja